Carlsberg: Polscy specjaliści są świetni, ale słabo znają angielski

Autor: Roman Wieczorkiewicz, portalspożywczy.pl
Data: 24-04-2015, 14:26

Polscy specjaliści to ludzie o wysokich kwalifikacjach i otwarci na dalszy rozwój, poszerzanie kompetencji. Nadal przeszkodą jest słaba znajomość języka angielskiego. Mimo tego, że sytuacja się poprawia wielu kandydatów wciąż nie posługuje się językiem angielskim w stopniu umożliwiającym swobodną komunikację – powiedziała serwisowi portalspożywczy.pl Małgorzata Milczarek, dyrektor ds. personalnych Carlsberg Polska.

POWIĄZANE TEMATY

Zauważa również, że takiej firmie jak Carlsberg, aby rozwijać się konieczne trzeba korzystać z międzynarodowych wymian i projektów, szkoleń. Tymczasem polscy specjaliści to również osoby mało mobilne zawodowo. - Pracy poszukują lokalnie, niechętnie przeprowadzają się. Często bardziej odpowiada im niższe stanowisko, niż takie, które wiązałoby się ze zmianą miejsca zamieszkania. Większą otwartość na tego typu rozwiązanie wykazują dopiero po dojściu na szczebel kierowniczy – mówi Małgorzata Milczarek.

Kolejną kwestią, na którą zwraca uwagę to trudność w pozyskaniu ludzi młodych, tuż po studiach, absolwentów. Mimo wprowadzenia obowiązkowych praktyk, ich wiedza jest nadal raczej teoretyczna. - Zdarza się również, że postawa i motywacja młodych ludzi nie do końca odpowiada naszym standardom – dodaje.

Carlsberg szukając specjalistów korzysta z wielu kanałów, od tych najbardziej popularnych, jak internetowe serwisy rekrutacyjne, po bezpośrednie docieranie do interesujących kandydatów. - Prowadzimy również rekrutacje wewnętrzne i zachęcamy naszych pracowników do polecania kandydatów. Wszystko zależy od stanowiska, na które poszukujemy kandydata – mówi dyrektor ds. personalnych Carlsberg Polska.

Podobał się artykuł? Podziel się!

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

WIĘCEJ INFORMACJI

POPRZEDNI ARTYKUŁ

Andrzej Szumowski zasiądzie w Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy

NASTĘPNY ARTYKUŁ

Afryka i Europa powinny połączyć siły w interesach - relacja

KOMENTARZE: (2)

+ DODAJ KOMENTARZ

Wypowiedz się! Twoja opinia jest ważna!

W tym sęk... 06-05-2015, 17:56:

Pani Gosiu, skończyłam zarówno anglistykę jak i studia kierunkowe, mam ponad 10-letnie doświadczenie zawodowe, jestem mobilna. Dlaczego nie zapraszacie takich osób jak ja na rozmowy rekrutacyjne?

normalny pracownik 04-05-2015, 11:38:

Droga Małgosiu

Co do języka angielskiego to musiałabyś zwolnić większość zarządu i wszystkich „menadżerów” kadry wyższej w swojej firmie bo ich znajomość języka angielskiego, delikatnie mówiąc pozostawia wiele do życzenia. Tworzone przez nich pisma/maile czy prezentacje w języku angielskim kierowane do pozostałych polskich pracowników w PL z rażącymi błędami są po prostu śmieszne. A sam fakt prób kreowania języka angielskiego jako języka komunikacji czy prezentacji w polskiej firmie, pracującej z polskimi klientami jest żałosny. Temat zresztą mało istotny bo tutaj Polscy pracownicy CP nie obiegają jakoś istotnie w znajomości języka angielskiego od innych nie anglojęzycznych oddziałów firmy. Tylko że tam nikt nie robi z tego problemu.
Przede wszystkim to warto abyś się w końcu zajęła warunkami pracy w CP i tym jak się tu traktuje pracowników w CP sp. z o.o. zwłaszcza tych których praca ma najistotniejszy wpływ na wyniki firmy, udziały rynkowe czy postrzeganie w rynku (PH, KDH,KOS)
Kiedy zaczniecie płacić za nadgodziny, lub przestrzegać ustawowego czasu pracy?
Kiedy kadra zarządzająca różnego szczebla tej firmy zrozumie, że z niewolnika nie ma pracownika?
Mobbing w tym kraju jest zabroniony kiedy CP to zrozumie?
Zmiana zadań premiowych w trakcie trwania cyklu? - to jest fer wobec pracowników?
Straszenie zwolnieniami, jak nie dowiezie się wyników, to jest fer wobec pracowników?
To że przez ostatnie lata firma nie chciała się podzielić zyskami z Polskimi pracownikami (poziom podwyżek płac nominalnych vs inflacja) + skuteczne „ustawianie” systemu premiowego powodujące że realne dochody pracowników był mniejsze niż w poprzednich latach, to jedno dziadostwo, ale Ściema z brakiem podwyżek wynagrodzeń na 2015 w Carlsberg Polska, z uwagi na wyniki całej grupy światowej m.in. z powodu sytuacji w Rosji ..to już totalne ku……. Tym bardziej że w innych krajach grupa Carlsberg nie ma problemu z podwyższeniem wynagrodzeń dla pracowników.

A już ostatni ruch ze zmianą struktur to mistrzostwo świata. Zamiast przyznać się do błędu, że wprowadzony kilka lat wcześniej projekt RKAM był nieporozumieniem, teraz żeby usprawiedliwić sens funkcjonowania tego stanowisko w CP i osób które poza lansowaniem się w biurze nic przez ten okres nie robiły i nie osiągnęły, oddaje im się w zarządzanie kanał hurtowy – a rozdzielenie struktur jest ze szkodą dla wyników CP co widać było i w marcu i w kwietniu. Chociaż tu jeszcze nakładają się absurdalne pomysły na obsługę rynku pana Ładnego i drugiego pana Profesora K. 2014r pokazał już że Panowie są bardzo oderwani od rynku w swoich założeniach i tabelkach, a 2015 to już apogeum ich radosnej twórczości.

Zobacz wszystkie komentarze (2)