Europoseł: Potrzebne są regulacje w relacjach producent-handel

Potrzebne jest uregulowanie relacji producent-handel, ze względu na pozycję monopolistyczną wielkich sieci handlowych i coraz mniejszy udział producenta rolnego w łańcuchu żywnościowym - uważa europoseł Jarosław Kalinowski. - Pamiętajmy, że zysk z produkcji rolniczej jest coraz mniejszy - mówi europarlamentarzysta w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl.
Poseł do Parlamentu Europejskiego ocenia, że sieci handlowe mają znaczną przewagę nad producentami rolnymi.
- Musimy pamiętać, że jednostkowy zysk z produkcji rolniczej maleje. Jest to trend, który trudno zatrzymać. Udział producenta rolnego w łańcuchu żywnościowym jest coraz mniejszy. Niedawno było to około 30 proc., dzisiaj liczy się, że jest to poniżej 20 proc. - mówi Jarosław Kalinowski.
- Pozycja monopolistyczna wielkich sieci jest już oczywistością na Zachodzie, a jeszcze bardziej u nas. Nie da się tego typu sytuacjom przeciwstawić tylko mechanizmami rynkowymi. Muszą być jakieś regulacje, począwszy od informacji, by klient wiedział, co kupuje i ile kto w tym towarze zarabia - dodaje.
Jako przykład europoseł podaje ostatnie prace Komisji Europejskiej na temat przyszłości rynku mleka.
- Tam się mówi wprost o instrumentach, które trzeba stosować, by wzmocnić pozycję producenta mleka wobec zakładu przetwórczego, na przykład o konsolidacji, o tym, by rozmowy prowadzić nie indywidualnie, ale jako grupa dostawców. To Polski raczej nie dotyczy, bo ponad 60 proc. przetwarzanego mleka w Polsce pochodzi od spółdzielni, gdzie dostawcami są właściciele spółdzielni. Dotyczy to jednak wszystkich, którzy dostarczają mleko do zakładów prywatnych - tłumaczy.
Jego zdaniem, rolnicy stają przed coraz nowymi wyzwaniami.
- Z jednej strony stawia się nam bardzo wysokie wymagania co do jakości produkcji, dobrostanu zwierząt itd. Na to trzeba dużych, kosztochłonnych inwestycji. I nie można się temu dziwić - jest to kierunek nieodwracalny w całej Europie. Z drugiej strony rynek unijny coraz bardziej otwiera się na import z różnych stron świata, gdzie te warunki nie obowiązują - mówi Jarosław Kalinowski.
- Tu mamy rozdźwięk - z jednej strony wymagamy coraz więcej, ale nie wytrzymujemy konkurencji z tymi, którzy takich norm nie stosują - dodaje.
Przeczytaj także:
Europoseł Kalinowski: Polscy producenci trzody przegrywają konkurencją z powodu nierównych dopłat


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE: (4)
Wypowiedz się! Twoja opinia jest ważna!
Zobacz wszystkie komentarze (4)