Centrum handlowe Manufaktura najpopularniejsze wśród turystów
Największym powodzeniem wśród turystów krajowych i zagranicznych, którzy odwiedzają Łódź, cieszy się Centrum Handlowo-Rozrywkowe "Manufaktura". Przybyszom podoba się także ul. Piotrkowska, Muzeum Sztuki i Muzeum Historii Miasta w Pałacu Izraela Poznańskiego, festiwal Camerimage oraz szlak żydowski na Starym Mieście - pisze Polska The Times.
Takie wnioski płyną z badań ruchu turystycznego w Łodzi i województwie, które przeprowadzono po raz pierwszy. Odbyły się od sierpnia do października 2008 r. Do akcji wkroczyli przeszkoleni, znający język angielski ankieterzy, którzy rozdali w Łodzi - m.in. w hotelach - dwa tysiące ankiet.
- To były pionierskie badania. W skali kraju zostały dotąd przeprowadzone tylko w Krakowie i województwie małopolskim - podkreślił koordynator projektu Tomasz Koralewski, zastępca dyrektora Regionalnej Organizacji Turystycznej Województwa Łódzkiego, na wczorajszej konferencji prasowej.
W minionym roku do Łodzi przyjechało 800 tys. turystów, w tym 665 tys. krajowych i 135 tys. zagranicznych. Większość z nich przybyło samochodami osobowymi. Pozostali dotarli samolotami, pociągami i autokarami. Najczęściej nocowali w hotelach.
Wśród cudzoziemców zdecydowanie dominowali Niemcy - 34 proc., przed Brytyjczykami - 13 proc. oraz - i tu sensacja - Turkami, stanowiącymi 4 proc. gości. Szefowie ROT nie potrafili wytłumaczyć takiej popularności Łodzi wśród Turków. Zapowiedzieli jednak, że to zbadają. Na dalszych miejscach wśród turystów z zagranicy znaleźli się Włosi, Amerykanie, Szwedzi, Kanadyjczycy i goście z Izraela.
Dominujących Niemców ankieterzy zapytali, w jakim celu przyjeżdżają do Łodzi, co im się podoba, a do czego mają zastrzeżenia. Większość przybyszów zza Odry przyjechała w interesach (36 proc.), a także, by zobaczyć zabytki (32 proc.), odwiedzić znajomych i krewnych (22 proc.) oraz w celach edukacyjnych (20 proc.). Goście z innych krajów też deklarowali, że do Łodzi ściąga ich biznes, znajomi i zwiedzanie.
Niemcy chwalili łodzian za życzliwość i gościnność. Smakowała im łódzka kuchnia i podobały się usługi przewodników. Chwalili też miasto za niezłą bazę noclegową oraz dostęp do internetu i bankomatów. Narzekali zaś na stan toalet publicznych, kiepskie oznakowanie turystyczne i brud na wielu ulicach.
Prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki zapewnił, że samorząd popracuje nad tym, aby turyści byli bardziej zadowoleni. Podkreślił też, że wśród gości z Izraela największym powodzeniem cieszy się "wyjątkowa w skali świata" - jak podkreślił - instalacja Memoriał Radegast.
- Przybysze zostawili w Łodzi około 440 mln zł - zaznaczył Tomasz Koralewski, zastępca dyrektora Regionalnej Organizacji Turystycznej Województwa Łódzkiego. - Jeśli chodzi o średnie wydatki na osobę, to goście krajowi przeznaczyli w minionym roku na pobyt w Łodzi około 290 zł, natomiast cudzoziemcy 1070 zł, czyli trzy razy więcej.

KOMENTARZE
Artykuł nie posiada jeszcze komentarzy! Twój może być pierwszy. Wypowiedz się!