Dziś w Opolu protest pod Tesco. Związkowcy apelują do prezydenta
- Przykład zwalnianych z Tesco kobiet po 50. roku życia pokazuje szkodliwość reformy emerytalnej wydłużającej kobietom okres pracy o 7 lat - przekonuje Elżbieta Fornalczyk, szefowa "Sierpnia 80" w Tesco. - Dlatego też zwróciliśmy się do pana prezydenta Bronisława Komorowskiego o spotkanie w ramach konsultacji społecznych. Chcemy powiedzieć głowie państwa, że skoro tak bogate i uprzywilejowane firmy, jakimi są sieci handlowe zwalniają kobiety po 50-tce, to ogromna większość kobiet nie ma szans na pracę do 67. roku życia. Będziemy argumentować za niepodpisywaniem ustawy emerytalnej - dodaje.
POWIĄZANE TEMATY
- Były prezes Tesco Polska produkuje dziczyznę. "Realizuję swoje marzenia i pasje"
- Ryszard Tomaszewski: Nie wracam do handlu, buduję rodzinny biznes
- Solidarność Tesco nie zgadza się na propozycję podwyżek przedstawioną przez zarząd sieci
- Tesco zredukuje powierzchnię sklepów w Polsce o kolejne 44 tys. mkw.
Apel przedstawicielek różnych organizacji społecznych do prezydenta zostanie zaprezentowany 25 maja w Opolu podczas protestu Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80" przeciwko zwolnieniom grupowym w Tesco Polska. Akcja odbędzie się w godz. 13:00-15:00 pod CH "Opolanin" przy Placu Teatralnym.
Dzisiejsze działania w Opolu wpisują się w ogólnopolską akcję pt. "Kobiety przeciwko zwolnieniom, kobiety przeciwko wydłużeniu wieku emerytalnego". Chodzi o zwolnienia grupowe w sieci Tesco Polska, która w skali całego kraju obejmuje ok. 1000 osób. - Zwalniane kobiety mają po 50 lat, a Donald Tusk każe im pracować do 67 - wskazuje Elżbieta Fornalczyk. - A przecież zapewniano nas uchwalając reformę emerytalną, że praca będzie - dodaje.
Tesco zwalnia również jedynych żywicieli rodziny i matki samotnie wychowujące dzieci. Związkowcy podkreślają, że od lat domagają się wręcz zwiększenia zatrudnienia w spółce.
Prowadzone akcje skierowane są do klientów marketów. - Będziemy rozdawać im ulotki, przekonując, że jesteśmy po tej samej stronie. Redukcje etatów w Tesco równają się jeszcze większemu zwiększeniu kolejek do kas, zmniejszeniem zatowarowania półek czy błędami w różnicach cen. Mniej pracowników to gorsza jakość obsługi dla robiących tam zakupy - uważa rzecznik prasowy Komisji Krajowej WZZ "Sierpień 80", Patryk Kosela.
Jak informuje Kosela, podczas wczorajszej akcji pod Tesco we Wrocławiu zamiast zaproszonych do przyjścia pod market parlamentarzystów głosujących za podniesieniem wieku emerytalnego, na związkowców nasłano policję. - Na szczęście funkcjonariusze znają prawo społeczeństwa do protestów i ustawy o związkach zawodowych czy zgromadzeniach publicznych - komentuje.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE
Artykuł nie posiada jeszcze komentarzy! Twój może być pierwszy. Wypowiedz się!