Ekspert: Jakość i cena to dwa najistotniejsze czynniki wyboru sieci handlowej
Z badania pt. „Sieci handlowe oczami Polaków”, przeprowadzonego przez ARC Rynek i Opinia na zlecenie Procontent Communication wynika, że trzy najbardziej godne zaufania marki sieci handlowych to Biedronka (65 proc. wskazań badanych), Lidl (48 proc.) oraz Kaufland (35 proc.). – Jednym z głównych wniosków płynących z raportu jest fakt, że Polacy ufają i wybierają sklepy, których strategia opiera się na dwóch filarach. Pierwszy to oferowanie atrakcyjnego doświadczenia z marką na poziomie samego sklepu i jego oferty. Polacy kochają sklepy z dużą liczbą promocji, okazji cenowych i ofert limitowanych. Drugi filar to komunikacja reklamowa – mówi dla serwisu portalspozywczy.pl Radosław Kaczmarek, Strategy Consultant & Partner w agencji strategicznej Melting Pot.

– Nie bez powodu najbardziej ufamy Biedronce i Lidlowi – markom, których pozycjonowanie i strategia komunikacji jest prosta, dająca się podsumować kilkoma słowami, a o to w sztuce marketingu chodzi. To pokazuje też, że marketing, który często w organizacjach traktowany jest jako koszt, umiejętnie stosowany jest jednym z kluczowych składników sukcesu firmy – mówi dla serwisu portalspozywczy.pl Radosław Kaczmarek, Strategy Consultant & Partner w agencji strategicznej Melting Pot.
50 proc. wszystkich pytanych w badaniu, jako odpowiedź na pytanie o powody zmiany miejsca robienia zakupów, wskazała „atrakcyjną ofertę innego sklepu”.
Ciekawą, chociaż wydawałoby się, oczywistą obserwacją – komentuje Radosław Kaczmarek – jest lojalność konsumentów, wynikająca z przyzwyczajenia i kluczowego czynnika, jakim jest lokalizacja. Przyzwyczajenie to może zmienić prawie wyłącznie oferta cenowa konkurencji. Co z tego wynika? Że w żaden sposób w komunikacji wizerunkowej nie można zapominać o cenie. Przykład z życia? Ja, jako konsument bardzo łatwo przestałem być lojalnym w stosunku do Almy i zacząłem regularnie odwiedzać Simply Market (200 metrów obok) tylko i wyłącznie dlatego, że Alma i jej oferta win zatrzymała się cenowo w roku 2010 – jest tam nieprawdopodobnie drogo. Już dawno Biedronka i Lidl, a następnie inne sklepy nauczyły nas, Polaków, że dobre wino nie musi być drogie.
– Raport pokazuje też jeszcze jedną rzecz. Właściwie podstawową w tej branży. Komunikacja dotyczy praktycznie dwóch rzeczy – postrzegania jakości i ceny. Dwóch najistotniejszych czynników wyboru (poza lokalizacją oczywiście). Te marki, które osiągają sukces, znalazły swój wyrazisty i kreatywny sposób opowiadania o jakości i o cenie. Sposób, oparty o jasne pozycjonowanie i strategię marki, dostosowane do potrzeb konsumenta. „Ryneczek Lidla” to przecież niż innego jak opowieść o jakości warzyw i owoców, a format „My Polacy tak mamy” to też historia o cenie i jakości – tłumaczy ekspert agencji strategicznej Melting Pot.
Radosław Kaczmarek zauważa również, że hipermarkety są w zdecydowanym odwrocie.
– Polacy ich już nie lubią i im nie ufają. Dyskonty ciągle dyskontują efekty swojej strategii przyjętej dobrą dekadę temu. A środek rynku? Supermarkety? Wydaje się, jakby ciągle czekały, aż konsument sam uzna, że się dostosowały do jego potrzeb. Nie wykonują przy tym żadnych ruchów i działań, którymi mogłyby o tym fakcie poinformować konsumenta – podsumowuje Radosław Kaczmarek.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.