Europejskie Centrum Konsumenckie o Brexicie: Konsumenci odczują zmiany

Problemy transgraniczne konsumentów, z którymi ma do czynienia Europejskie Centrum Konsumenckie w Polsce są rozwiązywane wspólnie z centrum partnerskim należącym do sieci Europejskich Centrów Konsumenckich (ECC-Net). W przypadku przedsiębiorcy mającego siedzibę w Wielkiej Brytanii, to Europejskie Centrum Konsumenckie w tym kraju się z nim kontaktuje. Dzięki temu omijana jest bariera językowa, czy kulturowa. W obecnej sytuacji przyszłość ECK w Wielkiej Brytanii jest niepewna - uważa Europejskie Centrum Konsumenckie.
Europejskie Centrum Konsumenckie podkreśla, że Wielka Brytania jest dla Polski ważnym rynkiem i pokazuje statystyki:
Kraje przedsiębiorców, na których polscy konsumenci skarżyli się najczęściej w 2015 r.:
Niemcy - 22 proc.
Wielka Brytania - 19 proc.
Irlandia - 13 proc.
Kraje konsumentów, którzy najczęściej skarżyli się na polskich przedsiębiorców w 2015 r.:
Wielka Brytania - 15 proc.
Niemcy - 9 proc.
Czechy - 9 proc.
Europejskie Centrum Konsumenckie dodaje, że podobnie sytuacja przedstawiała się w poprzednich latach. Na przestrzeni 2007-2014, 15 proc. spraw, którymi zajmowało się Europejskie Centrum Konsumenckie dotyczyło przedsiębiorcy działającego na terenie Wielkiej Brytanii
Europejskie Centrum Konsumenckie podkreśla, że dodatkowo wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej będzie też miało inne konsekwencje dla konsumentów:
- Przyjęte przez Wielką Brytanie europejskie standardy ochrony konsumentów najprawdopodobniej nie zmienią się w najbliższym czasie. Problem pojawi się w przyszłości, kiedy nowe rozwiązania będą wprowadzane do UE np. dotyczące geoblockingu. Przedsiębiorcy z Wielkiej Brytanii będą mogli takie ograniczenia w sprzedaży nadal stosować.
- Dużo bardziej niewiadoma jest przyszłość roamingu. Nie jest pewne, czy UE nie ograniczy jego działania tylko i wyłącznie wewnątrz swoich granic.
- Podobnie w przypadku prowadzonej przez UE polityki ochrony danych osobowych. Giganci internetowi muszą jej przestrzegać, wobec tego obywatele państw znajdujących się poza UE będą bardziej zagrożeni.
- Konsumenci odwiedzający Wielką Brytanię stracą też możliwość korzystania z Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego.
- Trzeba będzie spełnić więcej formalności, aby w ogóle Wielką Brytanię odwiedzić. Może, przynajmniej przez pewien czas, nie wystarczyć już dowód osobisty.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE
Artykuł nie posiada jeszcze komentarzy! Twój może być pierwszy. Wypowiedz się!