Małe firmy mogą zyskać na opodatkowaniu sieci handlowych

Duże sieci już straszą skutkami wprowadzenia u nas rozwiązań węgierskich. Ale spora część małych firm może wyjść na tym dobrze.
POWIĄZANE TEMATY
- MF: Nie ma koncepcji ograniczenia stosowania obniżonych stawek VAT
- Gowin: Obniżenie podatków dla małych firm to przywrócenie ekonomicznej sprawiedliwości
- Premier: Obniżamy podatek CIT, aby przedsiębiorcy mieli więcej paliwa na rozwój
- Projekty zapowiedziane przez premiera zostaną wprowadzone w tym roku
Nie są znane wszystkie szczegóły planu podatkowego – ale padły propozycje różnych progów sprzedaży, powyżej których dodatkowe obciążenie nakładane byłoby na obroty firmy.
– Jeśli podatek wejdzie od poziomu 1 mld zł sprzedaży rocznie, obejmie on wiele polskich firm, ale chyba nie o to autorom propozycji chodzi. Bardziej sensowny byłby poziom 5 czy nawet 10 mld zł sprzedaży, który są w stanie wygenerować tylko wielkie zagraniczne firmy handlowe – mówi prezes jednej z krajowych sieci na łamach "Rzeczpospolitej".
Mowa jest o widełkach od 0,5 proc. do 2 proc. rocznych obrotów – to poziom średnich marż w branży handlowej.
Czytaj więcej w "Rzeczpospolitej".

KOMENTARZE: (2)
Wypowiedz się! Twoja opinia jest ważna!
Zobacz wszystkie komentarze (2)