Prezes Tesco kupił pakiet akcji spółki

Po ponad roku od objęcia stanowiska prezesa Grupy Tesco, Dave Lewis zdecydował się na pierwszy zakup akcji prowadzonej przez siebie firmy. Co ciekawe, zrobił to dzień po tym, jak rada dyrektorów Tesco odradziła mu kupno akcji spółki ze względu na to, iż Lewis posiada zbyt duży dostęp do wiedzy na temat procesu sprzedaży niektórych aktywów Tesco oraz na temat śledztwa brytyjskich organów w sprawie afery księgowej sprzed roku - donosi "The Guardian".
Jak zauważa brytyjska gazeta, cała rada dyrektorów Tesco od dawna krytykowana była za zbyt niski poziom inwestycji w akcje firmy, mogący negatywnie wpływać na decyzje zewnętrznych inwestorów. Ścisłe kierownictwo Tesco zdecydowało się więc 7 października na nabycie akcji spółki o wartości blisko 450 tys. funtów. Blisko połowę tego, bo 200 tys. funtów, w akcje Tesco zainwestował sam Dave Lewis.
Spośród ścisłego kierownictwa Tesco, akcje firmy zakupili jeszcze Alan Stewart (101,2 tys. funtów), John Allan (100 tys. funtów), Richard Cousins (35,54 tys. funtów) i Mikael Ohlsson (10,5 tys. funtów).
"The Guardian" podaje, że przywołany wkład jest stosunkowo niski w porównaniu choćby z kwotą, jaką na akcje Morrisons wyłożył David Potts w marcu 2015 r., podczas swojego pierwszego tygodnia w fotelu prezesa tej sieci. Potts zakupił 508 tys. akcji Morrisons za ponad 1 mln funtów.
W dniu, w którym kierownictwo Tesco zakupiło akcje spółki, kurs akcji Tesco wzrósł o 2 proc. Był jednak i tak niemal o jedną piątą niższy, niż 1 października ubiegłego roku, czyli w dniu, w którym Dave Lewis został prezesem sieci.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE
Artykuł nie posiada jeszcze komentarzy! Twój może być pierwszy. Wypowiedz się!