Sąd zdecyduje o losach sklepu spożywczego Lemir
To sąd zdecyduje czy Białostocka Spółdzielnia Mieszkaniowa miała prawo wypowiedzieć umowę najmu budynku przy ul. Fabrycznej, w którym mieści się sklep spożywczy "Lemir". Do czasu rozstrzygnięcia tej kwestii lokal będzie czynny - podaje Gazeta Wyborcza Białystok.
POWIĄZANE TEMATY
- Ambra: w Polsce rośnie nie tylko wolumen, ale przede wszystkim średnia cena wina
- Właściciele bezmiesnymiesny.pl: Weszliśmy do sklepów, rozmawiamy z sieciami handlowymi
- Centrum Wina podąża za rozwojem rynku i otwiera 26 sklep, przyspieszy otwarcia kolejnych
- Ambra: sklepy Centrum Wina nie ucierpią na wprowadzeniu ograniczeń w handlu
W połowie 2010 r. zarząd BSM wypowiedział umowę najmu Mirosławowi Gawrylukowi, właścicielowi sklepu, i zaprosił go do wzięcia udziału w przetargu na nową dzierżawę.15 lipca okazało się, że najwyższą cenę za wynajem powierzchni sklepu zaproponowała sieć Stokrotka - czytamy w gazecie.
W obronie supermarketu walczyli mieszkańcy okolicznych bloków. Zabrali ponad 1,5 tys. podpisów pod petycją, organizowali pikiety. Ale zarząd BSM zdania nie zmienił. Zdaniem najemcy sklepu zarząd BSM przed wypowiedzeniem mu umowy powinien uzyskać zgodę rady nadzorczej. A jej nie miał.

KOMENTARZE
Artykuł nie posiada jeszcze komentarzy! Twój może być pierwszy. Wypowiedz się!