Rozwój dostaw do HoReCa metodą na przetrwanie na rynku spożywczym?

Coraz więcej firm spożywczych wprowadza i / lub uatrakcyjnia oferty dla sektora HoReCa. Zdaniem Pawła Łotockiego, dyrektora handlowego w firmie Farutex, ta sytuacja to nic innego jak próby ratowania się mniejszych, lokalnych firm, które w związku z konsolidacją rynku detalicznego próbują działać w gastronomii, żeby przetrwać. - Firmy ogólnopolskie już dawno dostrzegły potencjał w HoReCa, a sytuacja rynkowa już dawno się poukładała i ustabilizowała. W tej chwili możemy zaobserwować rywalizację wyłącznie pomiędzy dużymi graczami rynkowymi - mówi w rozmowie z portalspozywczy.pl.
Jak tłumaczy Paweł Łotocki, sektor HoReCa jest bardzo wymagającym rynkiem i nie da się go do końca zamknąć w pewnych ramach. - Każdy odbiorca ma swój zindywidualizowany pomysł na prowadzenie biznesu. To wymaga dużej elastyczności w podejściu do klienta, zarówno w wymiarze ceny, jakości, jak i prezentacji produktów. Rynek HoReCa wymaga technik sprzedaży, które są skierowane na interes klienta. Ważna jest duża elastyczność w podejściu do obsługi i współpracy z klientem. W tym wypadku sprzedaż jest związana z budowaniem trwałych relacji z klientem, który jest ciekawy, ale jednocześnie też bardzo wymagający - komentuje dyrektor firmy Farutex.
Jak zaznacza, sprzedaż w HoReCa nie jest sprzedażą impulsową, a poziom lojalności wobec marki jest znacząco wyższy niż w przypadku rynku detalicznego.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE: (1)
Wypowiedz się! Twoja opinia jest ważna!
Zobacz wszystkie komentarze (1)