Prezes IPN: Cała Polska oddaje pamięć Żołnierzom Wyklętym
Cała Polska oddaje dzisiaj pamięć Żołnierzom Wyklętym - polskiego podziemia niepodległościowego - mówił prezes IPN Jarosław Szarek podczas uroczystości przy Panteonie – Mauzoleum Wyklętych-Niezłomnych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.
W czwartek mija Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych - święta, które przypomina o bohaterach polskiego podziemia antykomunistycznego z lat 1944-63.
"To miejsce - powązkowska +Łączka+, kwatera +Ł+, co nam chce dzisiaj powiedzieć? (...) Tych ludzi (...) przed śmiercią torturowano. Później wrzucono w doły, zasypano wapnem. A później, gdy po sierpniu 1980 roku naród zaczął upominać się o pamięć i tutaj pojawiły się liczniejsze znicze, więcej białoczerwonych kwiatów, gdy wybuchł stan wojenny, to w latach 80. to miejsce zabetonowano kwaterami funkcjonariuszy reżimu komunistycznego. Tego reżimu, który tych ludzi skazał nie tylko na śmierć, ale potem przez kilkadziesiąt lat wyklinał" - powiedział Szarek.
"Dzisiaj cała Polska oddaje im pamięć, bo ci, którzy ich skazali na taki los, nie znali polskiego narodu; oni z polskim narodem walczyli. Ale nie pamiętali, że polski naród to jest 1000 lat trwania w wierności cywilizacji łacińskiej" - mówił prezes IPN. Dodał też, że ci, którzy walczyli z bohaterami antykomunistycznego podziemia - walczącymi o wolną Polskę i oddającymi za nią życie - nie wiedzieli, że pamięci narodu polskiego nie da się zniszczyć.
Wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk, który od wielu lat prowadzi poszukiwania tajnych miejsc pochówku ofiar zbrodni komunistycznych, podkreślił, że 1 marca, czyli w Dniu Pamięci o Żołnierzach Wyklętych, nie można nie być właśnie na Łączce powązkowskiego cmentarza. "W tym miejscu, gdzie w okresie stalinizmu komuniści usiłowali ukryć, bo przecież nie pochować, szczątki naszych bohaterów. I wydawało się, że w tej sprawie mordercy byli nieomylni - zrobili wszystko, wtedy w latach 40. i 50. mordując ich, i później w sposób świadomy i zorganizowany zacierając ślady po tym miejscu" - opowiadał Szwagrzyk.
"I wydawało się, że mordercy osiągnęli zwycięstwo, a przegrali. Zwyciężyli ci, po których nie miało być żadnego śladu. Bo to dla nich dzisiaj tutaj jesteśmy. I w całej Polsce, w różnych miejscach i w różny sposób pokazujemy, jakim szacunkiem ich obdarzamy" - mówił. Dodał, że jednak wciąż w Polsce są środowiska, które szkalują pamięć o Żołnierzach Wyklętych - jak mówił - "którzy za wszelką cenę chcą ryć rysy na ich pancerzach".

- « Poprzednia
- 1
- 2
- Następna »
KOMENTARZE
Artykuł nie posiada jeszcze komentarzy! Twój może być pierwszy. Wypowiedz się!