Rybacy spotkali się z wiceministrem rolnictwa
W kołobrzeskim urzędzie miasta rozpoczęło się spotkanie rybaków z wiceministrem rolnictwa Kazimierzem Plocke. Obecnych jest ponad 100 rybaków, armatorów, przetwórców i miejscowe władze samorządowe. Najważniejszym problemem, jak mówią rybacy, jest niepewność losu właścicieli łodzi i kutrów, którzy nie wylosowali limitów poławiania ryb w tym roku. Wśród rybaków krążą plotki, że właściciele łodzi, którzy nie wylosowali limitów, będą musieli zwrócić licencję - podała Informacyjna Agencja Radiowa.
Rybacy oceniają też, że kwoty proponowanych rekompensat są zbyt niskie. Kolejnym problemem jest zbyt duża liczba pośredników w obrocie złowionymi rybami. Bogdan Zaniewski ze Stowarzyszenia Armatorów Rybackich podkreśla, że organizacje producenckie muszą zacząć wreszcie działać zgodnie z rozporządzeniami unijnymi. Jego zdaniem rybacy muszą przejąć pierwotny rynek rybny. W tym roku polscy rybacy mogą złowić 11,3 tys. ton dorsza.
Plocke nie odpowiedział przed wejściem na salę, czy przywiózł do Kołobrzegu konkretne propozycje dla rybaków.

KOMENTARZE
Artykuł nie posiada jeszcze komentarzy! Twój może być pierwszy. Wypowiedz się!