Sklepy Ambry będą na plusie
Winiarska spółka tnie koszty na wszystkich rynkach. Cieszy się z wyników sieci sklepów. Będzie je rozwijać - donosi Puls Biznesu.
Drugie półrocze roku obrotowego 2008/2009 (czyli okres styczeń-czerwiec) upłynie Ambrze pod znakiem cięć. I to na wszystkich rynkach i w wielu obszarach.
- Na polskim rynku koszty operacyjne zmniejszą się o 3 mln zł. Oszczędzimy m.in. na kosztach zarządu i lepszej organizacji sieci naszych sklepów winiarskich. O 8 mln zł zmniejszymy też zapasy - zapowiada Robert Ogór, prezes Ambry.
W Czechach i na Słowacji cięcia operacyjne dadzą dodatkowe 4 mln zł oszczędności, a zmniejszenie zapasów - kolejne 8 mln zł. Redukcje nie ominą też biznesu Ambry w Rumunii. Wydatki na marketing spadną tam o 1,5 mln zł, a w wyniku zwolnień zatrudnienie zmniejszy się o 75 osób (do 135 pracowników).
- Cięcia w Rumunii dadzą nam 1 mln zł oszczędności w tym półroczu, ale pełne efekty będą widoczne dopiero w roku obrotowym 2009/2010 - zapowiada Robert Ogór.
W efekcie w tym półroczu zysk operacyjny powinien być zdecydowanie lepszy od wyniku takiego samego okresu w poprzednim roku. Po pierwszym półroczu Ambra ma 31,8 mln zł skonsolidowanego zysku operacyjnego, co oznacza spadek o 5 mln zł (-13,7 proc.).
- W tym półroczu spokojnie nadrobimy te 5 mln straty - zapewnia Piotr Kaźmierczak, dyrektor finansowy Ambry.
Szczególnie dobre perspektywy zarząd widzi przed siecią sklepów winiarskich, którą rozwija już od trzech lat i które wreszcie zaczęły przynosić zysk (po pierwszym półroczu sieć ma 1,1 mln zł zysku netto i liczy 15 lokalizacji).

KOMENTARZE
Artykuł nie posiada jeszcze komentarzy! Twój może być pierwszy. Wypowiedz się!