Właściciel Ciechana i Lwówka zostanie dzierżawcą Zwierzyńca?

Mieli wytwarzać 25 tysięcy hektolitrów piwa rocznie i ruszyć z produkcją najpóźniej w kwietniu br., czyli w rok po podpisaniu umowy. Firma Euro-Projekt się z tego zadania nie wywiązała. Dlatego starosta zamojski odebrał jej zakład. Chce szukać kolejnego dzierżawcy - pisze serwis mmzamosc.pl.
- Ja wiedziałem, że tak będzie, uprzedzałem, ale nikt mnie nie słuchał - kwituje sytuację Marek Jakubiak, prezes Browaru Ciechan, który rok temu przegrał przetarg na dzierżawę browaru w Zwierzyńcu z lubelskim Euro-Projektem. Bo szef firmy z Lublina zaoferował wówczas wyższą cenę najmu (rocznie miało to być 200 tys. 500 złotych plus podatek VAT) i zapewniał, że w ciągu roku wznowi produkcję piwa w Zwierzyńcu.
Starosta liczy, że browar znajdzie jednak dzierżawcę, który postawi zakład na nogi. Na ogłoszenie kolejnego przetargu zgodę musi wyrazić wojewoda.
Czy ktoś będzie tą ofertą zainteresowany? - Rozważam ją - przyznaje Marek Jakubiak, ale podkreśla, że do uratowania browaru nie wystarczy wysoka oferta czynszu. - Żeby tutaj produkować piwo, trzeba zainwestować co najmniej 4-5 mln złotych - wyjaśnia.

KOMENTARZE: (24)
Wypowiedz się! Twoja opinia jest ważna!
Zobacz wszystkie komentarze (24)