Piotr Kulikowski: Rozwój drobiarstwa w Polsce równie ważny jak eksport (wywiad)
Z Piotrem Kulikowskim, nowym prezesem Krajowej Rady Drobiarstwa-Izby Gospodarczej rozmawiamy o głównych wyzwaniach dla branży, presji ze strony ekologów, a także procesach konsolidacyjnych.

Adam Tubilewicz: W komunikacie po decyzji o wyborze Pana na prezesa KRD-IG największy nacisk położył Pan na kwestie eksportowe i dalsze zwiększanie obecności polskiej branży drobiarskiej na rynkach zagranicznych. Czy uważa Pan to za swoje główne zadanie w roli prezesa KRD-IG a jednocześnie największe wyzwanie dla polskiej branży drobiarskiej?
Piotr Kulikowski: Ekspansja polskiego drobiu na rynkach zagranicznych to tylko jeden z dwóch aktualnych priorytetów KRD-IG. Dla mnie, jako prezesa największej organizacji branżowej, równie ważny jest rozwój sektora w Polsce. Jeśli nie będziemy w stanie efektywnie finansowo, ale i z poszanowaniem środowiska produkować w kraju, to nie sprzedamy ani kilograma mięsa drobiowego za granicę. Najbliższe wysiłki KRD-IG będą zatem ukierunkowane dwutorowo. Wierzę, że branża ma potencjał by osiągnąć jeszcze wiele, zarówno pod względem wzrostu eksportu jak i spożycia mięsa drobiowego w Polsce. Poza tym na pewno pochylimy się nad kwestiami regulacji prawnych, takimi jak choćby możliwe zmiany w przepisach dotyczących stosowania pasz GMO. Mają one bowiem szczególnie istotny wpływ na naszą branżę.
Jako jedno z zadań stojących przed KRD-IG wymienia Pan ochronę wizerunku sektora. W ostatnim czasie wizerunek ten jest podważany przez różnego rodzaju organizacje prozwierzęce. Jak ocenia Pan takie działania i w jaki sposób zamierza na nie reagować KRD-IG?
Choć osobiście jestem idealistą to mam świadomość, że branża jest i będzie atakowana z różnych, często nieracjonalnych, populistycznych powodów. Dużym problemem jest zamknięcie się naszych oponentów na jakąkolwiek konstruktywną i opartą na faktach dyskusję. Zdarza się jednak, że ataki wymierzone w sektor drobiarski wynikają z realnych błędów, które nie powinny mieć miejsca i których występowanie staramy się ograniczać. Nie boimy się do tego przyznać. Owszem – walczymy z przypadkami nieuzasadnionego działania na szkodę wizerunku branży drobiarskiej, ale równolegle dążymy do podnoszenia standardów. Staramy się czerpać doświadczenia z innych krajów. Uważam, że poszukiwanie kompromisu pomiędzy branżą mięsną a organizacjami ekologicznymi jest możliwe. Warunkiem jest gotowość do dialogu obu stron. Jako KRD-IG zapewniamy, że na taki dialog jesteśmy gotowi, o ile będzie on oparty o racjonalne argumenty.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.