Chrzanowska Manufaktura Wędlin chce podbić krajowy rynek

Chrzanowska Manufaktura Wędlin zamierza powalczyć o podbój krajowego rynku, a pomóc spółce ma w tym nowoczesna technologia produkcji. Ma ona sprawić, że firma będzie w stanie rywalizować cenowo z konkurencją - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Prezesem CMW jest Krzysztof Kania (przypadkowa zbieżnośc nazwisk z Henrykiem Kanią), który założył spółkę wspólnie z Francuzem Michaelem Schatzem. Dawniej, w połowie lat 90., otwierali oni Zakłady Mięsne w Wieliczce (od 2004 r. - Unimięs). Po roku od przeniesienia w 2004 r. produkcji Unimięs do Chrzanowa, firma była w stanie wyprodukować 40 ton mięsa dziennie, a w 2006 r. - dwa razy więcej.
Chrzanowska Manufaktura Wędlin to w założeniu projekt niezależny od Unimięsu. Uruchomienie zakładu kosztowało kilkanaście milionów zł. CMW produkuje kiełbaski pod marką Degustino (m.in. śląska, podwawelska, meksykańska), które trafiają na rynek krajowy. Firma zawarła też duży kontrakt z włoskim podmiotem odbierającym od polskiego zakładu kilkaset ton pakowanych wyrobów miesięcznie - odnotowuje "Rzeczpospolita".
Zdaniem prezesa Kani, linia produkcyjna CMW jest najnowocześniejszą w Polsce. Pozwala ona produkować 1,2 tys. ton kiełbas miesięcznie. Gdy będzie wykorzystywana w 70 proc., spółka uruchomi kolejną linię.
Przychody CMW w 2015 r. mają wynieść minimum kilkadziesiąt milionów złotych.

KOMENTARZE: (13)
Wypowiedz się! Twoja opinia jest ważna!
Zobacz wszystkie komentarze (13)