Prezes Drosedu: Eksporterzy drobiu będą się rozwijać poza UE

Już ok. 37 proc. polskiej produkcji drobiu, a w zeszłym roku wyniosła ona w skali kraju ponad 2,1 mln ton, trafia na eksport. 80 proc. wysyłek eksportowych trafia na rynek Wspólnoty, co stanowi pewnego rodzaju uzależnienie. Faktem jest, że Europa to rynek drogi. Niemniej, wciąż mamy olbrzymią przestrzeń do rozwoju na rynkach pozaunijnych - zauważa w wywiadzie dla magazynu Rynek Spożywczy Jacek Lewicki, prezes Grupy Drosed.
- Polska branża drobiarska rośnie dzięki eksportowi. Czy nie obawia się Pan, że silne uzależnienie od rynków zagranicznych może być ryzykowne? Przykładowo, sadownicy postawili wszystko na eksport do Rosji i teraz mają problem.
- Branża drobiarska i sadownicza są w zupełnie różnej sytuacji, więc nie należy ich w prosty sposób ze sobą porównywać. Czym innym jest uzależnienie się od jednego wysokomarżowego i wysokowolumenowego rynku – w przypadku sadowników była to Rosja, czym innym zaś funkcjonowanie na rynkach wielu państw Unii Europejskiej i krajów trzecich. Trzeba jednak przyznać, że eksport drobiu stanowi już ok. 37 proc. polskiej produkcji a w zeszłym roku wyniosła ona w skali kraju ponad 2,1 mln ton. 80 proc. wysyłek eksportowych trafia na rynek Wspólnoty, co rzeczywiście stanowi pewnego rodzaju uzależnienie. Faktem jest, że Europa to rynek drogi. Niemniej, wciąż mamy olbrzymią przestrzeń do rozwoju na rynkach pozaunijnych. W zasadzie nie wykorzystujemy jeszcze potencjału rynku chińskiego ani krajów arabskich - nie w takim stopniu, w jakim byłoby to możliwe. Co więcej, jesteśmy obecnie świadkami otwierania się rynku afrykańskiego. Ten kontynent może stać się tym, czym była kiedyś Europa Wschodnia dla USA w latach dziewięćdziesiątych.
- Amerykanie wysyłali do Polski przede wszystkim tańsze elementy, np. udka.
- Stany Zjednoczone miały wtedy podobny problem, jak my teraz. Do krajów UE eksportujemy drogie frakcje z drobiu, czyli przede wszystkim fileta. W związku z tym zostają nam elementy tylne, które na obecny moment stanowią nadwyżkę. To jednak stan przejściowy; kwestia przeorganizowania eksportu.
- Decyzja Trybunału Konstytucyjnego w sprawie uboju rytualnego może mieć w tym kontekście duże znaczenie?
- « Poprzednia
- 1
- 2
- Następna »

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE: (1)
Wypowiedz się! Twoja opinia jest ważna!
Zobacz wszystkie komentarze (1)