Przyjdzie spadek podaży wieprzowiny
Eksperci zapowiadają za kilka tygodni spadek podaży wieprzowiny. Na razie jednak to raczej dostawcy mają problemy ze sprzedażą mięsa. Popyt jest bowiem stosunkowo mały, a mięsa sporo - m.in. z importu. Mimo to ceny nie spadają, a w ofertach giełdowych półtusze nawet minimalnie podrożały. Stawki skupu wciąż jednak nie zapewniają hodowcom opłacalności tej produkcji - pisze Rzeczpospolita.
Rosną szanse na zwiększony eksport mięsa. A to za sprawą zawartego niedawno polsko-ukraińskiego porozumienia, które zakłada bezcłowy kontyngent do 25 tysięcy ton miesięcznie. Ukraina zniosła też obowiązujący od prawie czterech miesięcy zakaz importu polskiego drobiu. Może ożywi to rynek drobiowy, bo na razie mały popyt powoduje, że ceny spadają.
Na zielonym rynku też niewielkie zmiany notowań. Drożeją warzywa korzeniowe, bo kończą się zapasy z zeszłorocznych zbiorów. W górę idą ceny jabłek, na które jest popyt: rosną m.in. zamówienia eksportowe, gdyż mniejsze są zbiory tych owoców na półkuli południowej.

KOMENTARZE
Artykuł nie posiada jeszcze komentarzy! Twój może być pierwszy. Wypowiedz się!