Mleczarstwo musi przedefiniować strategię relacji z konsumentami

Dużym problemem dla branży jest zbyt wolny wzrost spożycia krajowego. W tej trudnej sytuacji warto na nowo zdefiniować strategię budowania relacji branży z konsumentem - powiedział w rozmowie z serwisem portalspożywczy.pl Edward Bajko, prezes SM Spomlek.
Podkreślił przy tym, że środki, którymi dysponuje Fundusz Promocji Mleka, powinny zostać w 100 procentach skierowane na działania bezpośrednio obejmujące promocję mleka i jego przetworów.
Natomiast poszczególnych producentów zachęcam do poszukiwania nowych produktów, które mogłyby przynieść dodatkową sprzedaż. Polacy oczekują nowości i jeśli nie dostaną ich od rodzimych mleczarni, sięgną po artykuły z importu. A w 2015 r. możemy się spodziewać, że jego wartość będzie rosła, bo nie tylko my mamy nadwyżki mleka - mówi Edward Bajko.
W jego opinii, rok 2015 może również przynieść odpowiedź na kilka ważnych pytań, które zadają sobie i mleczarnie i producenci surowca. Jaki typ gospodarstw rolnych okaże się bardziej odporny na kryzys ? Czy będą to raczej małe i średnie gospodarstwa rodzinne, czy też nowoczesne gospodarstwa wielkotowarowe? Czy po likwidacji kwot mlecznych produkcja mleka istotnie wzrośnie, czy też niskie ceny zahamują produkcję i pomimo uwolnienia rynku mleka zanotujemy spadek podaży surowca? Co w sytuacji nadpodaży surowca będzie z tak zwanymi podmiotami skupowymi, które nie mają własnych możliwości przetwórczych i mniejszymi mleczarniami, które mają kłopoty z ulokowaniem swoich produktów na rynku? - To są ważne pytania, na które trudno dzisiaj jednoznacznie odpowiedzieć i zdania na ten temat są bardzo podzielone - uważa szef Spomleku.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE
Artykuł nie posiada jeszcze komentarzy! Twój może być pierwszy. Wypowiedz się!