Prezes KZSM: Silne stanowisko Polski w sprawie Ukrainy może zaszkodzić relacjom z Rosją

Rosja to bardzo ważny rynek dla naszych przedsiębiorców. Polskie władze powinny bardzo ostrożnie wypowiadać się w sprawie Ukrainy, by nie naruszyć interesów między naszym krajem a Federacją Rosyjską - mówi w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl Waldemar Broś, prezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich.
- Władze Rosji są czułe na to, co się w Polsce dzieje, dlatego nie powinniśmy robić niczego, co mogłoby naruszać interesy między naszym krajem a Federacją Rosyjską. Zbyt drastyczne odnoszenie się do tego co się dzieje na Ukrainie na pewno polskiej gospodarce nie pomoże - mówi Waldemar Broś.
- Nie widziałem przywódców innych krajów, którzy wypowiadali się tak jak przedstawiciele naszego państwa - dodaje.
Jak podkreśla, Rosja to duży partner handlowy, który od lat jest zainteresowany odbiorem polskiej żywności. - Jest tam bardzo duży popyt na sery - w 2013 roku mieliśmy 50-proc. dynamikę jeśli chodzi o sprzedaż serów w Rosji. Tam uzyskujemy też jedne z najwyższych cen na sery i masło. Ponadto, koszty eksportu do Federacji Rosyjskiej są niższe niż np. do Chin - wymienia prezes KZSM.
Dodaje, że właśnie sery są głównym produktem eksportowym w branży mleczarskiej do Rosji: Polska jest 6 producentem serów na świecie, a Rosja jest największym odbiorcą polskich serów.
- Do tej pory nasza branża nie miała żadnych poważnych wpadek. Zachowujemy wszelkie reżimy i normy. Konsumenci od lat kupują nasze produkty, a od 2 lat nastąpił wyraźny wzrost sprzedaży - mówi Waldemar Broś.
Materiał powstał podczas II Kongresu Eksporterów Przemysłu Rolno-Spożywczego


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE
Artykuł nie posiada jeszcze komentarzy! Twój może być pierwszy. Wypowiedz się!