Na upałach korzystają producenci lodów, wody i piwa
Nadchodząca fala upałów sprawia, że zacierają ręce producenci lodów, wody, piwa, ale i urządzeń pozwalających choć trochę się schłodzić - czytamy w Rzeczpospolitej.

Gdy temperatura powietrza przekracza 30 stopni Celsjusza, klienci wybierają głównie wodę. Ze wzrostem temperatury klienci częściej sięgają po wodę i soki, a w przypadku piw – po te z mniejszą zawartością alkoholu.
Jak mówi „Rzeczpospolitej" Beata Ptaszyńska-Jedynak, dyrektor komunikacji w Carlsbergu, branża piwna największą sprzedaż notuje od maja do końca sierpnia. Z kolei sezon w branży lodowej trwa pół roku, od marca do sierpnia.
Także produkcja wody butelkowej jest mocno sezonowa. W ostatnich latach jej sprzedaż rosła w tempie 5 proc. rocznie, ale szczyt zawsze przypada na wakacje – w lipcu produkowano średnio o 43 proc. więcej wody niż w pozostałych miesiącach – wynika z analiz banku BGŻ BNP Paribas.
Więcej w Rzeczpsospolitej.
