Lotte Wedel odzyskał prawo do nazwy "Ptasie Mleczko"

31 października 2014 r. ukazała się informacja, że Urząd Patentowy przyznał spółce Lotte Wedel prawo ochronne na słowny znak towarowy "Ptasie Mleczko". Wedel zażartą walkę o odzyskanie prawa wyłącznego do tej marki prowadził kilkadziesiąt lat. I właśnie ją wygrał - pisze w analizie cytowanej przez gazeta.pl Mikołaj Lech, prawnik, aplikant rzecznikowski.
POWIĄZANE TEMATY
- E. Wedel z największą loterią pianek Ptasie Mleczko w historii
- Lotte Wedel: zmiany w kadrze zarządzającej. Jest nowy dyrektor zarządzający
- Marzec na rynku spożywczo-handlowym - podsumowanie kluczowych wydarzeń
- Dyrektor Lotte Wedel o 2017, inwestycjach i planach na 2018 oraz o perspektywach rynku (pełna rozmowa)
Do niedawna na sklepowych półkach znaleźć można było "Ptasie Mleczko" różnych producentów. Dziś ta sytuacja się zmieniła.
W walce o prawa wyłączne do tej marki Wedel zwrócił się więc w stronę OHIM w Alicante w Hiszpanii. Jest to urząd, w którym rejestruje się wspólnotowe znaki towarowe. W 2003 roku dokonano zgłoszenia słownego znaku towarowego "Ptasie Mleczko". Po dwóch latach przyszła długo oczekiwana decyzja o przyznaniu ochrony.
Jednak sytuacja prawna wyglądała wtedy co najmniej ciekawie. Przepisy unijne mówiły, że jedynie Wedel może posługiwać się określeniem "Ptasie Mleczko". Przepisy polskie wskazywały z kolei, że skoro jest to nazwa rodzajowa, używać jej może każdy. A z pewnością podmioty, które dodatkowo zarejestrowały stosowne słowno-graficzne znaki towarowe.
Wedel zachęcony sukcesem w OHIM w 2006 r. zgłasza do polskiego urzędu patentowego słowny znak towarowy "Ptasie Mleczko". Uzyskanie ochrony w wersji słownej faktycznie rozwiązywałoby wszystkie jego problemy. Niestety, na przeszkodzie rejestracji stają liczne zarejestrowane już znaki konkurentów oraz wieloletnia praktyka ekspertów z Urzędu Patentowego RP.
Z tą pierwszą przeszkodą prawnicy Wedla walczą latami. Udaje im się wygasić prawa ochronne na część kolizyjnych znaków towarowych. Do pozostałych, w konsekwencji negocjacji, uprawnieni sami przekazują im prawa.
Teraz należało przekonać ekspertów z Urzędu Patentowego RP do wydania korzystnej decyzji. Prawdopodobnie postanowiono udowodnić, że zgłoszony znak towarowy w wyniku używania nabył tzw. wtórną zdolność odróżniającą. Chodzi więc o przypadek, kiedy to w wyniku używania dane określenie pozwala zidentyfikować pochodzenie towaru. Należało więc wykazać m.in., że dla znaczącej grupy klientów "Ptasie Mleczko" jednoznacznie kojarzy się z Wedlem.
Ostatecznie po ponad 8 latach starań 30 czerwca 2014 r. Urząd Patentowy RP wydał decyzję o przyznaniu prawa ochronnego na słowny znak towarowy "Ptasie Mleczko" spółce Lotte Wedel. Musiało więc minąć aż 58 lat, aby wyłączne prawa do tej marki wróciły do pierwotnego właściciela.
Konkurencyjne firmy cukiernicze nadal mogą sprzedawać mleczne pianki oblane czekoladą. Nie wolno im jedynie nazywać ich "Ptasim Mleczkiem". Tym sposobem na rynku pojawiło się "Anielskie Mleczko","Alpejskie Mleczko" czy "Rajskie Mleczko". Za to "Ptasie Mleczko" bez najmniejszych wątpliwości należy już teraz tylko do Wedla.
Według badania Brand Asset Valuator z 2013 r. "Ptasie Mleczko" to trzecia najsilniejsza marka w Polsce. Rynek sprzedaży tego czekoladowego przysmaku w naszym kraju warty jest setki milionów złotych.
Publikujemy fragment analiza pt. "Po 58 latach Wedel odzyskuje prawo do nazwy "PTASIE MLECZKO"", której autorem jest Mikołaj Lech, prawnik, aplikant rzecznikowski, autor bloga: www.znakitowarowe-blog.pl oraz www.wzoryprzemyslowe-blog.pl


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE: (3)
Wypowiedz się! Twoja opinia jest ważna!
Zobacz wszystkie komentarze (3)