Ceny paliw na stacjach powinny się ustabilizować
O ile w nadchodzących dwóch tygodniach ceny na stacjach paliw powinny się ustabilizować ze względu na niewielkie zmiany cen hurtowych, to w drugiej połowie wakacji jeśli nasza waluta dalej się osłabi i nastąpi wzrost cen ropy do 84 USD wówczas średni poziom cen detalicznych w kraju może osiągnąć 4,90 zł/l, wynika z komentarza tygodniowego Biura Maklerskiego Reflex.
W ostatnim tygodniu przed wakacjami ceny benzyny Pb95 w kraju osiągnęły rekordowy poziom, olej napędowy natomiast jest najdroższy od prawie 2 lat. Średnia detaliczna cena benzyny Pb95 wzrosła w ostatnim tygodniu o 3 gr. i osiągnęła poziom 4,75 PLN/l, czyli analogiczny jak w przedostatnim tygodniu maja 2010. Ceny benzyny są obecnie 13 gr./l wyższe niż przed rokiem. Nominalnie poziom cen (4,75) jest rekordowo wysoki, 4gr. wyższy od ostatniego szczytu z lipca 2008 roku, tuż przed załamaniem wzrostowej fali cen ropy.
Zagłębiając się w analizę cen detalicznych benzyny dochodzimy do wniosku, że poziom 4,75 nie jest rekordowym poziomem cen w ujęciu realnym (w złotówkach z roku 2009). We wrześniu 2005 roku, kiedy na świecie mieliśmy do czynienia z gwałtownymi wzrostami cen benzyn w następstwie zniszczeń infrastruktury naftowej przez huragany Katrina i Rita w Polsce na stacjach obserwowaliśmy wówczas średni poziom cen benzyny równy 4,50 PLN/l. W wartościach realnych (licząc w PLN z 2009 roku) jest to wartość bliska 5 PLN/l.
O ile w nadchodzących dwóch tygodniach ceny na stacjach paliw powinny się ustabilizować ze względu na niewielkie zmiany cen hurtowych. W ostatnim tygodniu ceny hurtowe netto benzyny spadły 12 PLN/1000l do poziomu 3626 PLN/1000l. W drugiej połowie wakacji jeśli nasza waluta dalej się osłabi, a zapowiadany intensywny sezon huraganowy w USA spowoduje kolejne dotkliwe dla branży zniszczenia co przełożyłoby się na wzrost cen ropy do 84$ wówczas średni poziom cen detalicznych w kraju może osiągnąć 4,90 PLN/l. Jednakże tak wysokie ceny paliw na stacjach nie powinien utrzymać się długo. Obecny wysoki poziom cen paliw w kraju wynika przede wszystkim z wzajemnej relacji kursu dolara i cen ropy. W długim okresie ceny ropy i kurs dolara są silnie ujemne skorelowane -85%. W marcu i kwietniu natomiast ze względu na znaczne osłabienie europejskich walut zachwiany został ten poziom ujemnej zależności. Innymi słowy mówiąc spadki cen ropy nie kompensowały w wystarczającym stopniu osłabienia ! złotówki, aby zatrzymać podwyżki cen paliw w kraju.
- « Poprzednia
- 1
- 2
- Następna »
KOMENTARZE
Artykuł nie posiada jeszcze komentarzy! Twój może być pierwszy. Wypowiedz się!