Czesław Siekierski: Umowa UE-USA może być niekorzystna dla sektora spożywczego

Jeśli umowa UE-USA o nowym partnerstwie handlowym wejdzie w życie, unijne produkty żywnościowe mogą przegrywać konkurencję a amerykańskimi. - Pytanie, czy Europa nie poświęci rolnictwa dla innych obszarów? Do tej pory w negocjacjach często UE odpuszczała sprawy rolnictwa - zauważa Czesław Siekierski, poseł do Parlamentu Europejskiego i przewodniczący unijnej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
- Czeka nas też bardzo ważna dyskusja wokół nowego układu partnerstwa handlowego między Unią a USA. Wymiana handlowa będzie się odbywać na innych warunkach, chodzi o to by ograniczyć wszelkie kontyngenty, cła. Idziemy w kierunku strefy wolnego handlu, choć nie będzie to stricte taka strefa - raczej nowy układ, bardziej partnerski. Musimy pilnować tych negocjacji, by nie były niekorzystne dla rolnictwa europejskiego - mówi Czesław Siekierski w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl.
Jego zdaniem, nowa forma układu handlowego z USA raczej nie będzie tworzyć w pełni strefy wolnego handlu, bo pewne ograniczenia będą zachowane.
- Jeśli umowa wejdzie w życie, możemy przegrywać konkurencję z produktami amerykańskimi, bo tam jest inna cena energii, większa skala produkcji, rolnictwo jest na lepszej pozycji - mówi przewodniczący unijnej komisji ds. rolnictwa.
Zwraca on uwagę, że handel, jest korzystny w czasach stabilizacji i równowagi.- W czasach trudnych, jeśli się uzależnimy od danego rynku, to wymienialność handlowa staje się często jednostronna. Poza tym, badania pokazują, że żywność, którą konsumujemy, powinna być w większości produkowana w naszym regionie klimatycznym. Dlatego handel z krajami trzecimi może być tylko uzupełnieniem dla UE - podkreśla Czesław Siekierski.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE
Artykuł nie posiada jeszcze komentarzy! Twój może być pierwszy. Wypowiedz się!