Firmy z brytyjskim kapitałem chcą zwiększyć zatrudnienie w Polsce (raport)
Polska jest atrakcyjnym rynkiem dla inwestorów z Wielkiej Brytanii; 3 na 4 firmy z brytyjskim kapitałem planują zwiększyć zatrudnienie i nakłady inwestycyjne nad Wisłą - wynika z raportu „Relacje gospodarcze między Polską i Wielką Brytanią – wyjątkowe i trwałe partnerstwo”.
Eksperci Deloitte w swoim raporcie wskazują, że brytyjskie firmy w Polsce zatrudniają blisko 115 tys. osób.
"Od 1995 roku wymiana handlowa między Polską a Wielką Brytanią wzrosła ponad 500 proc., a w jej strukturze znajduje się coraz więcej dóbr i usług o wysokim stopniu zaawansowania" - podkreślono w środowym komunikacie na temat raportu.
Jak podkreśliła cytowana w komunikacie Irena Pichola z Deloitte "firmy brytyjskie, które w latach 90. XX w. pomagały tworzyć́ sektor prywatny w Polsce, dziś́ wspierają̨ jego rozwój, a przez to innowacyjność naszej gospodarki". Dodano, że do 2017 r. Wielka Brytania ulokowała w Polsce ponad 48 miliardów zł, dzięki czemu nasze PKB w 2017 r. było o 15 mld zł wyższe.
Autorzy raportu zwrócili uwagę, że w pierwszym kwartale 2019 r. udział Wielkiej Brytanii w polskim eksporcie wyniósł 6,6 proc. "Kraj ten, poza naszym głównym partnerem handlowym - Niemcami (27 proc.) - pozostaje w czołówce partnerów eksportowych Polski, z podobnym udziałem w eksporcie co Czechy (6,1 proc.)" - napisano.
Dodano, że w 1995 r. wartość́ wywozu produktów do Wielkiej Brytanii sięgnęła niespełna miliard dolarów, a w 2018 r. było to już̇ 16,6 miliardów w ujęciu nominalnym. "Wzrost został odnotowany we wszystkich głównych kategoriach produktów, a więc od elektroniki i maszyn, przez chemię i metale po minerały, produkcję tekstylną i spożywczą" - wskazał cytowany w komunikacie Damian Olko z Deloitte. Dodano, że najczęściej sprzedajemy do Wielkiej Brytanii produkty spożywcze, takie jak drób i czekolada.
W przypadku importu towarów brytyjskich do Polski również można mówić o znaczącym wzroście, z ok. 1,5 miliarda dolarów w 1995 r. do 6,5 miliarda w 2018 r. - podkreślono. "Najchętniej przywozimy z Wielkiej Brytanii produkty chemiczne (ok. 25 proc. całego importu), jak na przykład leki oraz maszyny (ok. 19 proc. importu), w tym wyposażenie biurowe i komputery" - czytamy.
Jak zaznaczyła Irena Pichola, według ostatnich dostępnych danych z 2016 r. podmioty z siedzibą w Wielkiej Brytanii były "najważniejszym partnerem handlowym Polski w międzynarodowej wymianie usług prawnych, księgowych oraz doradztwa w zakresie zarzadzania i PR". "Największą wartość́ usług dostarczonych do Wielkiej Brytanii wypracował sektor telekomunikacyjny i informatyczny, co miało związek z szybko rozwijającymi się centrami usług wspólnych w Polsce" - zaznaczyła.
