Minister Sawicki: Nowa WPR przyczyni się do rozwoju rolnictwa

Nowa WPR będzie miała nie mniejszy wpływ na rozwój rolnictwa, na dynamikę wzrostu, jak dotychczasowe programy - mówi w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl Marek Sawicki, minister rolnictwa. Dodaje, że resort rolnictwa chce, by ponad 50 proc. środków szło na działania o charakterze modernizacyjno- inwestycyjnym, wzmacniającym konkurencyjność produkcyjną i przetwórczą polskiego sektora rolnego.
- Na lata 2014-2020 mamy łącznie na rolnictwo ponad 42 mld euro. To środki z I i II filaru WPR, uzupełnione w drugim filarze środkami własnymi na poziomie blisko 5 mld euro, a także, w ramach polityki spójności, środkami na szeroko rozumianą infrastrukturę na obszarach wiejskich w wysokości 5,2 mld euro. W tej chwili doprecyzowywane są do końca regionalne programy operacyjne - mówi minister Sawicki.
Resort rolnictwa chce, by ponad 50 proc. środków szło na działania o charakterze modernizacyjno- inwestycyjnym. - Ze względu na wymagania europejskie związane z ochroną klimatu i zasobów przyrodniczych, ponad 30 proc. środków przeznaczymy na działania o charakterze środowiskowym. Reszta to środki kierowane w obszary włączenia społecznego - realizacje lokalnej strategii rozwoju włącznie z promocją mikroprzedsiębiorczości, odnową wsi. Będą to więc te elementy polityki rolnej, które decydują o atrakcyjności życia na wsi - wymienia Marek Sawicki.
W ramach WPR wspiera się przede wszystkim przedsiębiorstwa średnie i małe. Zdaniem ministra Sawickiego, duże przedsiębiorstwa już korzystają z efektów skali, więc wobec tych firm strategia będzie "nie przeszkadzać".
- To co już dobrze funkcjonuje, ma potencjał ekonomiczny, ma pozycję na rynku międzynarodowym trzeba szanować i nie przeszkadzać. Jeśli popatrzymy nie tylko na rolnictwo, ale także na przemysł i inne dziedziny gospodarki, budżet unijny nie wspiera dużych firm, ale małą i średnią przedsiębiorczość. To przekłada się także na nasz rynek - podkreśla Marek Sawicki.
Jak mówi duże firmy już korzystają z efektów skali. Natomiast małe i średnie firmy nadal będą miały dostęp do środków, są to działania w zakresie wsparcia inwestycyjnego, coś na wzór wcześniejszego działania "Zwiększanie wartości dodanej". Tu inwestycje dla pojedynczych przedsiębiorstw są przewidziane na poziomie do 3 mln zł, natomiast w ramach organizacji producenckich, firmy mogą skorzystać z dofinansowania na poziomie do 15 mln zł.
Zdaniem ministra, przesunięcie środków z PROW na dopłaty bezpośrednie nie odbije się negatywnie na inwestycjach w przetwórstwie. - Proszę zwrócić uwagę, że poziom wsparcia inwestycyjnego i modernizacji gospodarstw jest wyższy od tego, który był wcześniej planowany. Chcę wyraźnie podkreślić, że środki przesunięte z PROW na pierwszy filar płatności bezpośrednich są kierowane w całości, tylko i wyłącznie do gospodarstw mających charakter produkcyjny, rozwojowy. Są to, więc środki powiązane z produkcją, ze wskazaniem określonych kierunków - mówi minister Sawicki.
- « Poprzednia
- 1
- 2
- Następna »

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE
Artykuł nie posiada jeszcze komentarzy! Twój może być pierwszy. Wypowiedz się!