Produkcja polskich firm leci ostro w dół
Firmy wyprodukowały w gudniu ponad 7 proc. mniej niż rok temu. Ekonomiści obawiają się, że cała gospodarka w IV kwartale mogła wzrosnąć tylko o 3 proc. - pisze Rzeczpospolita.
Wolniej rosną ceny produkcji. W 2008 r. były wyższe o 2,6 proc. rok do roku, ale spadły o 0,5 proc. w stosunku do listopada. - Dane są zaskakująco złe - przyznaje Andrzej Rzońca, ekonomista z Forum Obywatelskiego Rozwoju. Jak wstępnie podał GUS, firmy zatrudniające co najmniej dziewięć osób wyprodukowały w grudniu o 4,4 proc. mniej niż rok temu, a po wyeliminowaniu czynników sezonowych - o 7, 7 proc. mniej. Także z uaktualnionych danych o produkcji w listopadzie okazuje się, że miesiąc wcześniej była nieco niższa, niż wynikało to ze wstępnych obliczeń. Tak więc w czwartym kwartale produkcja systematycznie spadała, i to w sposób znaczący. Jednocześnie w całym 2008 roku firmy wyprodukowały o 3,5 proc. więcej niż dwa lata temu.
W grudniu produkcja była niższa niż rok temu w 20 na 29 branż. Dane w dół ciągną spadki przede wszystkim w produkcji metali (o 33,7 proc.) oraz przemyśle motoryzacyjnym (o 21,1 proc.) i chemicznym (o 12,7 proc.). - To pokazuje, jak dotyka nas zmniejszenie się popytu zewnętrznego, głównie spadek naszego eksportu do Niemiec - dodaje Rzońca. Ale według niego to, że spadki dotyczą przeważającej części branż, jest dowodem także na słabnący popyt wewnętrzny.
- Spadki się nasilają. Dowodzą, że wzrost PKB w ostatnim kwartale może oscylować wokół 3 proc. Ta dynamika także w tym roku będzie odbiegała od tej, do której jesteśmy przyzwyczajeni - dodaje Krzysztof Rybiński, partner w Ernst & Young. Według niego w pierwszym kwartale spadki produkcji będą jeszcze większe, a w kolejnych kwartałach dodatkowo odczujemy wyraźny wzrost bezrobocia i zahamowanie wzrostu wynagrodzeń. Podobnie szacuje były minister finansów Mirosław Gronicki - jego zdaniem w IV kwartale wzrost PKB będzie niższy niż 3 proc.

KOMENTARZE
Artykuł nie posiada jeszcze komentarzy! Twój może być pierwszy. Wypowiedz się!