Raport CBA może uderzyć nie tylko w PSL
CBA przygotowuje raport o skali nepotyzmu w spółkach skarbu państwa. Nie chodzi tylko o te związane z PSL. CBA chce pokazać sieć powiązań między politykami a ludźmi zasiadającymi w zarządach - mówi "Gazecie Wyborczej" agent CBA. Raport może uderzyć nie tylko w PSL - pisze "Gazeta Wyborcza".
POWIĄZANE TEMATY
- PSL: fatalne rozwiązanie, by sołtysi szacowali odszkodowania za szkody łowieckie
- 200 zarzutów po śledztwie CBA ws. "nawozowych przekrętów"
- CBA zatrzymało Jacka Kapicę, b. wiceministra finansów i szefa Służby Celnej
- Po 500 tys. zł poręczenia majątkowego dla dwojga podejrzanych ws. wyłudzeń dopłat z ARiMR
- Nepotyzm, zatrudnianie rodziny i znajomych same w sobie nie są przestępstwem, zwłaszcza jeśli takie osoby wygrywają konkursy na stanowiska. Żeby uznać to za przestępstwo, trzeba zdobyć dowody, że np. konkurs był ustawiony pod określonego kandydata. A to bardzo trudne - mówi "Gazecie" agent CBA. I tłumaczy: - Dlatego w naszym raporcie pokażemy po prostu sieć powiązań personalnych pomiędzy politykami a ludźmi zasiadającymi w zarządach, radach nadzorczych i innych organach spółek, gdzie udziały ma państwo. Wewnętrznie raport nazywamy "Who is who w spółkach Skarbu Państwa".

KOMENTARZE
Artykuł nie posiada jeszcze komentarzy! Twój może być pierwszy. Wypowiedz się!