Styczeń był pomyślny dla polskiej gospodarki
Styczeń był dość pomyślny dla naszego wzrostu gospodarczego - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Obserwowano między innymi dalszy wzrost produkcji sprzedanej w przemyśle, a także w budownictwie - zaznacza wiceprezes Urzędu doktor Halina Dmochowska.
Po korzystnych wynikach w drugiej połowie 2010 roku, w styczniu odnotowano wyraźne spowolnienie dynamiki sprzedaży detalicznej - rosła, ale już nie w takim tempie.
Większy niż w poprzednich miesiącach i nieco wyższy niż przed rokiem był wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych. Inflacja w styczniu w porównaniu z tym samym czasem roku poprzedniego wyniosła 3,8 procent.
Trudna sytuacja nadal utrzymuje się na rynku pracy. W styczniu bezrobocie kolejny miesiąc z rzędu rosło. W ubiegłym miesiącu stopa bezrobocia wyniosła 13 procent, czyli była o 0,7 punktu procentowego wyższa niż w grudniu. Bez pracy pozostaje ponad 2 miliony 100 tysięcy osób.
W porównaniu z grudniem 2010 roku wzrost liczby bezrobotnych odnotowano we wszystkich województwach - najbardziej znaczący w opolskim, lubuskim i pomorskim.
Najwyższe bezrobocie utrzymywało się w województwach warmińsko-mazurskim oraz zachodniopomorskim, najniższe w mazowieckim i wielkopolskim.
Ponad 56 procent bezrobotnych mieszka w mieście, a niecałe 44 procent na wsi.
Zdecydowana większość bezrobotnych nie ma prawa do zasiłku.

KOMENTARZE
Artykuł nie posiada jeszcze komentarzy! Twój może być pierwszy. Wypowiedz się!