UE zmieni Wspólną Politykę Rolną

Rządy UE postanowiły zmienić Wspólną Politykę Rolną. Nowe zasady miałyby wejść w życie wraz z nowym budżetem Unii (na lata 2014-20) - czytamy w Gazecie Wyborczej.
Koalicję państw zwolenników status quo montuje Francja.
A jakiej reformy Wspólnej Polityki Rolnej chce Polska? - Najważniejszą sprawą jest uproszczenie systemu dopłat i wyrównanie poziomu płatności we wszystkich krajach UE - mówi minister rolnictwa Marek Sawicki. Ministra boli to, że polscy rolnicy dostają wciąż mniej dopłat niż zachodnioeuropejscy. I ministerstwo, i sami polscy rolnicy dają do zrozumienia, że reforma WPR powinna polegać na wprowadzeniu w całej Unii polskiego systemu, gdzie dopłaty daje się od hektara, a nie od wielkości produkcji - pisze Gazeta Wyborcza.
Eksperci ostrzegają jednak, że to uporczywe koncentrowanie się na dopłatach to poważny błąd. - W Polsce stworzono pozór, że całe rolnictwo zależy od dopłat i właśnie na nich opiera się cała Wspólna Polityka Rolna - mówi dziennikarzom gazety prof. Katarzyna Duczkowska-Małysz, ekspert w dziedzinie rolnictwa i obszarów wiejskich z SGH. Jej zdaniem powinniśmy myśleć o wysokości produkcji, efektywności gospodarstw.
Wspólna Polityka Rolna trzeba zmienić jest coraz mniej efektywna i horrendalnie kosztowna. Pochłania ponad 30 proc. (43,8 mld euro w 2010 r. - nie licząc funduszy specjalnych), a nie odpowiada na potrzeby konsumentów ani europejskiej gospodarki. Jak czytamy w Gazecie Wyborczej, to relikt zamierzchłej historii - powstała w latach 60., aby zapewnić Europie samowystarczalność żywnościową. Tymczasem dziś problemem dla konsumentów jest nie brak żywności, lecz raczej jej nadmiar, gwałtowne wahania cen.

KOMENTARZE: (2)
Wypowiedz się! Twoja opinia jest ważna!
Zobacz wszystkie komentarze (2)