Ekonomista NZF: Nie ma realnej perspektywy, by ceny zbóż wzrosły
Spadek wartości euro może pomóc w obniżeniu presji inflacyjnej w Wielkiej Brytanii, która większość importu żywności czerpie ze strefy euro. -Nasze oczekiwania są takie, że inflacja cen żywności spadnie nieco w przyszłym roku. Umocnienie funta wobec euro wskazuje, że zanotujemy presję deflacyjną jeżeli chodzi o ceny żywności - powiedział Tom Hind, główny ekonomista brytyjskiego Narodowego Związku Farmerów.
POWIĄZANE TEMATY
Hind nie dostrzega również znaczącej zwyżki cen kluczowych surowców żywnościowych, w szczególności zbóż.
"Globalny rynek zbóż notuje nadpodaż w stosunku do popytu. Nie ma realnej perspektywy, by ceny zbóż wzrosły", powiedział.
Inflacja cen żywności raczej nie będzie poważnym zagrożeniem w perspektywie krótkoterminowej, ale prawdopodobnie wzrośnie, kiedy perspektywy gospodarcze się poprawią, powiedzieli analitycy.
"W tej chwili inflacja cen żywności jest dosyć stabilna z powodu recesji. Uważamy jednak, że kiedy gospodarka zacznie się normalizować, możemy znowu zacząć odczuwać te same wahania cen surowców co w latach 2007/08", powiedział Schreijen z Rabobanku.
Rosnące znaczenie Chin, które już są dominującym na świecie importerem metali przemysłowych i ropy, dla rynku surowców spożywczych, okaże się prawdopodobnie kluczowym czynnikiem.
"Doświadczamy niewidzialnej rewolucji, która polega na tym, że Chiny wchodzą na rynek zjadając więcej mięsa, konsumując więcej tłuszczu i olejów", powiedział analityk Commerzbanku, Eugen Weinberg.

KOMENTARZE
Artykuł nie posiada jeszcze komentarzy! Twój może być pierwszy. Wypowiedz się!