Prezes ARR: Rolnictwo w małym stopniu podlega globalizacji
Samo rolnictwo w najmniejszym stopniu podlega globalizacji. Procesy te jednak i tu są widoczne. Nawet małe gospodarstwa rolne funkcjonują w otoczeniu globalnego agrobiznesu i są od niego coraz bardziej uzależnione - uważa Władysław Łukasik, prezes Agencji Rynku Rolnego.
- Rolnictwo unijne, a zatem również rolnictwo każdego z krajów członkowskich UE, funkcjonuje na rynkach coraz bardziej uzależnionych od koniunktury światowej. Do przyśpieszenia globalizacji łańcucha żywnościowego w znacznym stopniu przyczyniły się m.in. negocjacje prowadzone w ramach GATT/WTO dotyczące liberalizacji handlu światowego (w tym handlu żywnością).
Wahania koniunkturalne występujące w skali globalnej są natychmiast odczuwane przez rolnictwo europejskie, w tym polskie, co odzwierciedla poziom cen produktów rolnych. Nie zawsze znajduje to zrozumienie zarówno u samych rolników, konsumentów, jak i innych zainteresowanych, którzy niekiedy nie zdają sobie sprawy z zakresu funkcjonujących już powiązań globalnych rynków żywnościowych i faktu, że kształtowanie cen rolnych nie odbywa się już w skali krajowej czy nawet w skali jednolitego rynku UE - uważa Łukasik.

KOMENTARZE: (3)
Wypowiedz się! Twoja opinia jest ważna!
Zobacz wszystkie komentarze (3)