Projekt powołania grupy producentów spożywczych jest dopiero w fazie początkowej. Według prezesa Makaronów Polskich wielu przedsiębiorców niechętnie podchodzi do takich projektów, ponieważ czuje się związana z własnym biznesem. Zenon Daniłowski nie ma wątpliwości, że kierowana przez niego spółka stoi przed wyborem: albo będzie liderem konsolidacji, albo jej uczestnikiem.
- Moją ambicją jest być liderem konsolidacji. Mam bardzo dobre doświadczenia z moim poprzednim biznesem, którym osobiście zarządzałem, mianowicie Praską Giełdą Spożywczą. Udało mi się zgromadzić na niej produkty i liczących się producentów z całej Polski - mówi prezes Makaronów Polskich.
Rynek kapitałowy ma pozostać innym, ważnym czynnikiem rozwoju Makaronów Polskich w najbliższych latach. Obecnie spółka prowadzi kolejny projekt inwestycyjny na Podkarpaciu o łącznej wartości 30 mln zł, który ma się zakończyć do 2016 r. W przyszłości Daniłowski nie wyklucza pozyskania kolejnych środków z warszawskiej giełdy.
- Przede wszystkim rozbudowujemy moce magazynowe, ponieważ makarony są towarem objętościowym i obecnie mamy niedostateczną ilość powierzchni magazynowej. Ponadto chcemy zainwestować w jedną z linii technologicznych do produkcji makaronów, ponieważ uważamy, że dzisiaj polski rynek potrzebuje już bogatszego wyboru makaronów niż tylko świderki i spaghetti - uważa Zenon Daniłowski.
{Newseria;1488035682}

SPÓŁKI SEKTORA SPOŻYWCZEGO NA GPW
MAKMakarony Polskie SA |
Kurs: 4.34 PLN
Zmiana: 0.14(3.33%)
Aktualizacja: 18:02:2019
|