Nowatorskie wyroby tytoniowe z preferencyjną akcyzą
Nowatorskie wyroby tytoniowe, czyli popularne papierosy do podgrzewania są opodatkowane na poziomie 1/5 opodatkowania tradycyjnych papierosów. Ministerstwo Sprawiedliwości proponuje doprecyzowanie przepisów i urealnienie stawek akcyzy dla wszystkich tych produktów. Według wyliczeń ekspertów urealnienie akcyzy do poziomu ok. 50-60 proc. opodatkowania wyrobów tradycyjnych może przynieść ponad 1 miliard dodatkowych wpływów do budżetu państwa już w tym roku.

Ministerstwo Sprawiedliwości przedstawiło w piśmie do Ministerstwa Finansów autopoprawkę do projektu ustawy o podatku akcyzowym, która jest w porządku obrad Sejmu 20 stycznia.
- W autopoprawce proponuje się doprecyzowanie przepisów w zakresie ustalania stawek na wyroby nowatorskie w całości realizując cel projektu ustawy, jakim jest wyeliminowanie nieprawidłowości
w obszarze opodatkowania akcyzą - czytamy w dokumencie. Z pisma można łatwo wywnioskować, że Ministerstwo sugeruje podwyżkę akcyzy, co zapewni wyższe wpływy do budżetu. Resort sprawiedliwości w krótkiej autopoprawce proponuje zmianę stawki i całego mechanizmu wyliczania. Akcyza miałaby wynosić 239,3 zł za każde 1000 sztuk sprzedanych wyrobów nowatorskich.
Dziś sposób kalkulacji wygląda zupełnie inaczej. System obliczania stawki akcyzowej jest dość skomplikowany i uzależniony od dwóch czynników: wlicza się do niej 155,79 zł za każdy kilogram wyrobu oraz 32,05 proc. średniej ceny sprzedaży tytoniu do palenia w Polsce. To około 160 zł w 2021 roku. Łącznie - to ponad 316 zł.
Prace nad wdrożeniem podatku akcyzowego na tzw. papierosy do podgrzewania trwały ponad 2,5 roku, czego wynikiem było ustanowienie opodatkowania na poziomie 1/5 opodatkowania klasycznych papierosów.
Eksperci z Instytutu Studiów Podatkowych podkreślają, że stawka akcyzy na wyroby nowatorskie w Polsce jest też jedną z najniższych w Unii Europejskiej - w większości krajów wysokość opodatkowania waha się w przedziale 30-60 proc. Akcyza na te wyroby została bezpodstawnie zawieszona na okres 3 miesięcy (od 1 lipca do 30 września 2020 r.), co w praktyce oznaczało brak poboru podatku
i przedłużenie obowiązywania stawki zerowej.
Eksperci z Instytutu Studiów Podatkowych od dłuższego czasu proponują rewizję stawek akcyzy na wyroby nowatorskie, co według ich wyliczeń może przynieść ponad 1 miliard dodatkowych wpływów do budżetu już w tym roku. Zdaniem prof. Witolda Modzelewskiego z ISP pożądane jest urealnienie stawki do poziomu ok. 50-60 proc. opodatkowania papierosów tradycyjnych, co przywróci równowagę rynkową.
Eksperci wyliczyli , że dziś z akcyzy do budżetu z jednej paczki papierosów tradycyjnych trafia ponad
9 zł, a od wyrobów nowatorskich, opodatkowanych 5-razy niższą akcyzą, zaledwie 1,8 zł (przy porównywalnej cenie ok. 14 zł za paczkę 20 sztuk). Oznacza to, że budżet traci ponad 7,20 zł na każdej sprzedanej paczce wyrobów nowatorskich, a zysk trafia do międzynarodowych koncernów.
- Mamy do czynienia z trzema grupami wyrobów, które zaspokajają analogiczną potrzebę konsumenta: tradycyjne papierosy, wyroby nowatorskie i płyny do papierosów elektronicznych. Te produkty są w istotnym zakresie substytutami, a rynek jest zniekształcany za pomocą podatków - niektóre wyroby są faworyzowane, a niektóre dyskryminowane - podkreśla prof. Witold Modzelewski.
