American Airlines zapraszają na wódkę do Krakowa (wideo)
Linie lotnicze American Airlines w nowej kampanii marketingowej zachęcają aby polecieć do Krakowa i "napić się wódki z przyjacielem". Akcja oburzyła część mieszkańców i lokalnych urzędników, którzy zarzucają Amerykanom bazowanie na stereotypach - informują Wirtualnemedia.pl

Na początku sierpnia linie lotnicze American Airlines rozpoczęły kampanię promującą nowe połączenia lotnicze. Wśród miast, do których będzie można polecieć z AA od 2020 roku znalazł się m.in. Kraków. Każde z nowych połączeń promowane jest innym hasłem zbudowanym na bazie skojarzeń z danym miastem.
Występujący w klipie Vasu Raja, wiceprezes linii odpowiedzialny za siatkę połączeń, zaprasza do Krakowa, aby "napić się wódki z przyjacielem"
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl
Kampanią negatywnie zaskoczone są władze Krakowa.
- Specjaliści od reklamy tej linii lotniczej słabo przygotowali się do tego zadania, bo posłużyli się stereotypowymi wyobrażeniami o naszym kraju sprzed lat - mówi Iga Chylicka z biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa.
Przedstawiciele przewoźnika bronią się, że spot jest częścią większej kampanii i znacznie więcej informacji na temat Krakowa zamieszczono na stronie internetowej. - np. zaproszenie do zwiedzania Wawelu czy spacer po Rynku Głównym. Spot wywołał oburzenie głównie mieszkańców Krakowa. Część z nich chce wysłać do American Airlines list protestacyjny.
Specjaliści od marketingu nie są tak stanowczy w ocenach:
- Kiedy z dumą mówimy, że Belveder to globalna, ale polska marka wódki, że nasze tradycje wódczane nie są mniejsze niż rosyjskie, kiedy zapraszamy zagranicznych gości do Muzeum Wódki w Warszawie, a potem na przyjacielski kieliszek z zakąską, jesteśmy dumni. A kiedy ktoś tę tradycję zauważa i pokazuje jako - dodatkową przecież - atrakcję wizyty w Krakowie, mamy się obrażać? To jakaś schizofrenia - komentuje dla "Wirtualnych Mediów" Bartosz Gomółka, szef strategii w agencji BBDO Warszawa.
