szkoda, że Pan Andrej Chovanec nie wie o tym, że piwa w jasnych butelkach szybciej się utleniają, co skutkuje zwiększoną szansą na jego zepsucie (dlatego piwa w takich butelkach można policzyć na palcach jednej ręki)

Skoro chcą podbijać rynek, to szkoda, że nie wpadli na to, żeby poprawić też jakość zawartości butelki.

BOMBA! \"Stojąc przed półką sklepową, na palcach jednej ręki można policzyć piwa butelkowane w przezroczyste butelki, co ma związek z przyzwyczajeniami konsumentów i ich PRZEŚWIADCZENIEM (sic!), że piwo powinno być rozlewane do butelek zielonych i brązowych.\" Czy ktoś w tym browarze zna się na warzeniu piwa?

@m_piwowar - Kolor butelki mało tu ma do rzeczy. Rzeczywiście im ciemniejsza butelka, tym mniej promieni słonecznych i mniej ich \"reakcji\" z piwem. Ale czy to znaczy, że piwo powinno być sprzedawane tylko w brązowych, albo jeszcze lepiej w czarnych butelkach? ;-) Poza tym pytanko - kto w dzisiejszych czasach magazynuje piwo na zewnątrz i na palącym się słońcu? Nikt - dziś są duże hale magazynowe nawet klimatyzowane bez najmniejszego promienia słonecznego, a jakby ktoś magazynował piwo chwilę na słońcu (bo mu np. brakło miejsca w hali) to go tam nie będzie trzymał pół roku :-) Wtedy zresztą piwo i w brązowej butelce by się zepsuło. Poza tym dziś żaden sklep, hurtownia ani hipermarket nie zamawia dużo piwa nie wiedząc czy go sprzedaje, czyli nikt sobie nie robi dużych zapasów na magazynie, krótko mówiąc to jest naprawdę szybko rotujący produkt.