Przyjęcie uchwały umożliwia nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Za nowym prawem głosowało 18 radnych, 1 był przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu - poinformował PAP rzecznik bytomskiego magistratu Dawid Wowra.
Jak mówił na niedawnej konferencji prasowej prezydent Bytomia Damian Bartyla, za wprowadzeniem ograniczeń w sprzedaży alkoholu przemawiały m.in. docierające do lokalnych władz liczne interwencje i skargi mieszkańców miasta, związane z działalnością całodobowych sklepów monopolowych. "Po wprowadzeniu tych zmian skończy się ich udręka, a także poprawi się bezpieczeństwo w mieście" - mówił prezydent.
Urzędnicy przypominają, że o nocnej prohibicji dyskutowano w Bytomiu już dużo wcześniej, jednak ze względu na ówczesne przepisy miasto nie mogło wprowadzić stosownych regulacji. Teraz samorząd postanowił, że zakaz sprzedaży nocnej będzie dotyczył wszystkich sklepów w mieście, również działających na stacjach paliw, od godz. 23. do godz. 5. W liczącym około 150 tys. mieszkańców Bytomiu nocną sprzedaż alkoholu prowadzą 52 sklepy.
Jak przekonywał Bartyla, projekt jest zgodny nie tylko z oczekiwaniami mieszkańców, ale także jest realizacją postanowień Miejskiego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, którego jednym z głównych celów jest ograniczenie dostępności alkoholu. Pozytywnie zmiany w prawie ocenia też bytomska policja, która zaznacza, że - zwłaszcza wiosną i latem - wiele interwencji ma związek z nadużywaniem alkoholu.
Pod koniec stycznia prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Pozwala ona samorządom na wprowadzenie zakazu handlu alkoholem od godz. 22 do godz. 6. Dotyczy to wszystkich punktów handlowych, wyłączona z tego jest gastronomia, jeśli trunek jest spożywany na miejscu. Ustawa wprowadza też ogólny zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych, choć można wprowadzić wyjątki.
Nowelizacja nakłada ponadto na gminę obowiązek ustalenia maksymalnej liczby zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych, a nie jak dotychczas limitu punktów sprzedaży. Limit zezwoleń obejmuje także zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych do 4,5 proc. oraz piwa.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl


komentarze (1)
Skrajny debilizn wprowadzania, tego co kto kiedy może sprzedawać, czego nie może. Gdybym był sprzedawcą w 24 h sklepie sprzedawałbym niezależnie, czy jest zakaz, czy go nie ma, ponieważ urząd miejski nie jest góru tego sklepu i nie ma prawa decydować o tym, a poza tym czego są winne osoby, które zatrzymają się w nocy sanochodem przelotem? Dlaczego oni muszą ciepieć.
Odpowiedz