Kobiety w ciąży mogą pojawić się na butelkach z alkoholem
- Autor: Gazeta Prawna
- Data: 16-01-2018, 09:55

Senatorowie z komisji praw człowieka dali zielone światło dla prac nad przepisami, które nałożą na całą branżę alkoholową obowiązek zamieszczania odpowiednich informacji i oznaczeń. – Tak jak na paczkach papierosów umieszcza się ostrzeżenie o tym, że to jest wyrób szkodliwy dla zdrowia, tak samo trzeba uświadamiać społeczeństwo, że spożywanie alkoholu, zwłaszcza przez kobiety w ciąży, jest szkodliwe – mówił na posiedzeniu komisji senator Prawa i Sprawiedliwości Michał Seweryński.
Pomysł nowej regulacji miał swój początek w petycji dotyczącej „szkodliwości alkoholu dla poczętego dziecka w łonie matki”. Jej autorka przekonywała, że kobiety często nie wiedzą o tym, że nawet najmniejsza ilość napojów procentowych może mieć niebezpieczny wpływ na zdrowie i rozwój potomstwa, np. w postaci alkoholowego zespołu płodowego (FAS). Z badania „Zachowania zdrowotne kobiet w ciąży”, koordynowanego przez Główny Inspektorat Sanitarny, wynika, że w ubiegłym roku syndrom ten stwierdzono u ok. 0,03 proc. płodów.
Resort zdrowia pozytywnie odnosi się do inicjatywy senatorów. Współgra ona zresztą z jego projektem regulacji zobowiązującej producentów do zamieszczania na etykietach napojów zawierających minimum 1,2 proc. alkoholu danych o wartości odżywczej i energetycznej (przed świętami zakończyły się konsultacje w sprawie ustawy). Zarówno projekt ministerstwa, jak i pomysł przedstawicieli wyższej izby parlamentu spotkały się z negatywnym oddźwiękiem w branży.
Z kolei branża się buntuje. Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie zapewnia, że jest sceptyczny względem propozycji ustawowego zobowiązania producentów do informowania na etykietach o szkodliwości produktów dla poczętego dziecka. Podkreśla, już teraz wiele firm dobrowolnie umieszcza na opakowaniach trunków, a nawet w reklamach znak „W ciąży nie piję alkoholu” w postaci specjalnego piktogramu. Profilaktyka FAS może być skuteczna dzięki działaniom informacyjnym i edukacyjnym.
Argumenty przemysłu spirytusowego są podobne. Ich zdaniem etykieta nie załatwi sprawy. Przyszłe matki trzeba jak najwcześniej uświadamiać o groźnych skutkach picia alkoholu. Lekarze często nie przekazują im takich informacji – twierdzi Ryszard Woronowicz ze Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy.
Więcej czytaj w Gazecie Prawnej.
Powiązane tematy:
-
Dieta wegetariańska - czy warto ją stosować w ciąży?
-
Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych? Chce tego Partia Razem
-
Rząd chce poluzować przepisy dotyczące alkoholi
-
Można już legalnie pić alkohol nad Wisłą
-
Manufaktura Piwa Wódki i Wina pozyskała ponad 7,5 mln zł z oferty publicznej
-
Dramatyczna sytuacja na rynku szklanych opakowań. Czy ukraińskie alkohole ją przetrwają?
-
Akcyza na wyroby winiarskie. MF chce wydłużyć ważność banderoli
-
Z czym najlepiej pić Monte Santi Aperitivo?
-
Dystrybutor alkoholi opuszcza branżę. Zainwestuje w zieloną energię
-
Czy influencerzy i Janusz Palikot mogą reklamować alkohol w mediach społecznościowych?
- Pomoc KE dla Ukrainy zagrozi polskiemu drobiarstwu?
- Wpływ wojny na rynek żywnościowy przejawia się na kilku płaszczyznach
komentarze (0)