Przed nami sezon piwny. Jeśli pogoda dopisze, powinien rozpocząć się już w majówkę. Na które rodzaje piw konsumenci postawią w tym roku?

Które segmenty piw będą sprzedawać się najlepiej, a które najgorzej w 2022 roku?

– Obserwując branżę piwną od jakiegoś czasu, widać, że piwa bezalkoholowe to trend numer jeden na rynku. Wiąże się to przede wszystkim ze zmianą stylu życia konsumentów w Polsce, w którym ogranicza się konsumpcję alkoholu i jest to według mnie bardzo dobra zmiana, pokazująca, że liczy się smak i jakość. Konsumenci szukają nowych smaków, stąd też widać stale utrzymujący się trend piw z różnorakimi dodatkami, najczęściej z owocami – mówi Michał Sułkowski, autor bloga „Kilka słów o piwie”.

– Przy ogólnym wzroście cen, zarówno surowców, opakowań, usług oraz akcyzy, ceny najtańszych piw również będą musiały pójść w górę. Oznacza to, że przy zmniejszającej się różnicy cen między różnymi typami piw, konsumenci będą bardziej skłonni wybierać rzemieślnicze i regionalne piwa, oferujące ekstra wrażenia smakowe, kosztem właśnie najprostszych, najtańszych produktów – dodaje.

Zgodny z przedmówcą co do wyborów poszczególnych rodzajów piw przez konsumentów jest Paweł Leszczyński, organizator Warszawskiego Festiwalu Piwa oraz prezes Stowarzyszenia Wolny Kraft.

– Coraz popularniejsze są piwa smakowe i bezalkoholowe oraz niskoalkoholowe. To najlepiej rozwijający się segment. Tańsze w produkcji, bardziej odpowiednie na upał. Wraz ze zmieniającym się klimatem i coraz wyższą inflacją Polacy chętniej sięgać będą po tańsze piwa, które wyróżnią się intensywnością smaku, a przy tym nie są zbyt drogie. Gorzej będą sprzedawać się bazowe marki koncernów i droższe eksperymentalne piwa z małych browarów. Już teraz widać wzrost podaży tych piw i zmniejszenie popytu – tłumaczy Paweł Leszczyński.

Robert Makłowicz, Janusz Palikot i inne znane osobistości inwestują w rynek piwa

Mimo spadku sprzedaży piwa w Polsce, rynek browarniczy pozostaje atrakcyjny dla znanych osobistości. Wiosną tego roku Browar Fortuna uwarzył piwo z Robertem Makłowiczem. Z kolei w poprzednich latach Janusz Palikot i Kuba Wojewódzki stworzyli spółkę produkującą piwo BuH. Dlaczego celebryci angażują się czynnie w sektor piwny?

– Rozróżniłbym dwie strony tego fenomenu. Z jednej strony to celebryci próbują monetyzować swoją popularność (Browar Tenczynek ogłosił w 2018 roku serię piw "Za ostatni grosz" stworzonych we współpracy z Romualdem Lipko, ale przykładów jest dużo więcej). Z drugiej strony wielu prawdziwych pasjonatów piwa i rewolucji smakowej wykorzystuje swoją pozycję do tego, aby podzielić się pasją ze swoimi fanami. Łatwo rozróżnić te podejścia. Pierwsze charakteryzuje się mocnym marketingiem, który razem z wyróżniającą nazwą tylko obiecuje produkt innowacyjny, drugie natomiast skutkuje faktycznym stworzeniem nowej jakości. W przypadku Makłowicza to pomysł dodania do piwa mandarynek. Z kolei raper Onar współtworzył piwo z dużą ilością uwielbianego przez siebie chmielu Sabro. Behemoth uwarzył dla swoich fanów m.in. lekkie, owocowe, kwaskowe piwo – wymienia Paweł Leszczyński, organizator Warszawskiego Festiwalu Piwa.

– Kooperacje między specjalistami, browarami, blogerami są zupełnie normalne w świecie piwa rzemieślniczego, w którym współpraca jest ważniejsza od konkurencji, a połączenie różnych paradygmatów i smaków może dać niesamowity efekt. Natomiast browary, które nie potrafią stworzyć produktu, który wyróżniłby się na rynku swoim smakiem, próbują osiągnąć ten efekt korzystając z marketingowych sztuczek – dodaje.

Zdaniem autora bloga „Kilka słów o piwie” wspólny projekt Browaru Fortuna z Robertem Makłowiczem jest bardzo interesującym posunięciem.

– W kampaniach największych browarów od lat widać znane osoby, mające nakłonić konsumentów poprzez sympatię do nich do wyboru tego, a nie innego produktu. Byli sportowcy czy aktorzy lub szeroko pojęci celebryci z piwem to najczęściej widoczne połączenia. Wydaje mi się, że kluczowe jest, aby takie połączenie było autentyczne i tak właśnie jest w przypadku Roberta Makłowicza i Browaru Fortuna. Pan Robert niejednokrotnie nawiązywał w swoich materiałach do świata piwa. Łączył piwo z jedzeniem i ma w tym temacie wiedzę. Osobiście jestem fanem tego projektu, bo wszystko w nim pasuje. Z tego co udało mi się dowiedzieć, wspólne piwo cieszy się ogromnym powodzeniem, więc czekamy na więcej – ocenia Michał Sułkowski.

– Kolejnym autentycznym i dobrze przemyślanym projektem jest współpraca Browaru Zamkowego Cieszyn i pochodzącego z Cieszyna, zawodnika MMA Jana Błachowicza, w ramach kampanii piwa Noszak. Legendarna Polska Siła, jak mówi się o Janie Błachowiczu, który wychowywał się w okolicy browaru i jest rodzinnie związany z browarem. Zaś jego kolejny pseudonim, czyli Cieszyński Książę, również świetnie łączy się ze znanym z historii Przemysławem Noszakiem, którego wizerunek jest na etykiecie wspomnianego piwa – dodaje bloger.

Browary walczą o konsumentów

Browary już rozpoczęły przygotowania do tegorocznego sezonu piwnego. W związku z tym możemy spodziewać się kolejnych angaży sławnych ludzi w projekty z browarami jak wspomniana kooperacja Browaru Fortuna z Robertem Makłowiczem.

– Wraz ze zmniejszającym się rynkiem piwnym i mniejszą sprzedażą, możemy spodziewać się jeszcze większej ilości podobnych kampanii, bo browary będą musiały jeszcze mocniej walczyć o przyciągnięcie uwagi konsumentów, raz bardziej udanie, raz mniej – mówi autor bloga „Kilka słów o piwie”.

Czytaj więcej w strefie premium: Rynek piwa w Polsce: sprzedaż, trendy i prognozy na 2022 rok

Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl