W czasie pandemii wzrosło zainteresowanie winem, branża z optymizmem patrzy w przyszłość
Mimo pandemii, grudzień był – tradycyjnie – najlepszym okresem sprzedaży w całym 2020 roku i pozwolił branży winiarskiej odbić się nieco po trudnych miesiącach. Przedstawiciele firm zrzeszonych w Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa z nadzieją patrzą w przyszłość. Poczynione inwestycje w unowocześnienie zakładów przyniosą efekty. Ale jest coś jeszcze: w pandemii pojawił się wyraźny trend - wzrost zainteresowania winem, a to dlatego, że więcej czasu spędzamy w zaciszu domowym.

Pandemiczny grudzień 2020
Końcówka 2020 roku, jak co roku, była najgorętszym okresem dla branży. I to mimo pandemii. Jakub Nowak, Prezes JNT Group podkreśla, że grudzień zawsze jest wyzwaniem logistycznym, ponieważ w krótkim czasie generowana jest bardzo wysoka sprzedaż.
- Nie inaczej było w tym roku. Czas pandemii jeszcze bardziej zwiększył napięcie w tym okresie ze względu na procedury bezpieczeństwa, które wydłużają wszystkie działania. W naszej firmie przygotowaliśmy się do tego procesu dużo wcześniej, dzięki czemu udało nam się zrealizować wszystkie założone cele – mówi Jakub Nowak.
Końcówka roku pozwoliła też nadrobić spadek obrotów w miesiącach poprzednich. - Generalnie w tych warunkach zewnętrznych jesteśmy zadowoleni z całego roku 2020, gdyż utrzymaliśmy sprzedaż na podobnym poziomie – mówi Grzegorz Bartol, Wiceprezes firmy Bartex.
Skokowo wzrosła sprzedaż win musujących, ale i spokojne cieszyły się zwiększonym zainteresowaniem.
- Polscy konsumenci, zmęczeni przedłużającą się izolacją i powszechnym dystansem społecznym, jeszcze częściej niż w roku poprzednim skłaniali się do zakupów wyższej jakości win musujących z segmentu cenowego powyżej 20 zł – przyznaje Tomasz Leszko, Członek Zarządu i Dyrektor ds. Marketingu w firmie Henkell Freixenet Polska.
Czas podsumowań
Trudny, nieprzewidywalny, wymagający zdolności oraz kreatywnego zarządzania kadrą – tak dziś miniony już rok podsumowują szefowie firm winiarskich.
- Dostosowanie zakładów produkcyjnych do obostrzeń i zaleceń sanitarnych wymagało modyfikacji systemu pracy, a także zakupu urządzeń do dezynfekcji. To wszystko niestety generuje koszty, które obniżają marże. Ważniejszy jest jednak fakt, że utrzymaliśmy wszystkie miejsca pracy i dokończyliśmy inwestycje, które w niedługim czasie zaowocują nowymi możliwościami rozlewniczymi – mówi Grzegorz Bartol, Wiceprezes firmy Bartex.
Taką inwestycję, dającą przedsiębiorstwu dużą niezależność, ma już za sobą firma JNT Group.
– W 2019 roku zainwestowaliśmy w najnowocześniejszą technologię butelkowania win gronowych. To powoduje, że już dzisiaj jesteśmy bardziej konkurencyjni niż firmy z Niemiec czy Holandii, które wcześniej specjalizowały się w tego typu działalności – mówi Jakub Nowak, Prezes JNT Group.
Dobry rok, paradoksalnie, ma za sobą inna firma zrzeszona w Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa – JF Hillebrand Poland, światowy operator logistyczny specjalizujący się w obsłudze rynku alkoholi i napojów.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.