Frytki pochodzą z Belgii czy z Francji?
- Autor: PAP
- Data: 02-01-2013, 17:12
Tajemnica pochodzenia dania z ziemniaczanych słupków smażonych w głębokim tłuszczu od wielu lat intryguje specjalistów do spraw gastronomii. Szczególne zainteresowanie budzi we Francji i Belgii, gdzie frytki są uważane za dziedzictwo kuchni narodowej.
"Frytki to potrawa ulicy, dlatego tak trudno ustalić jej pochodzenie" - mówi historyczka, specjalistka od żywienia Madeleine Ferriere.
"Belgowie uwielbiają frytki, ale do dziś nie ma żadnych poważnych opracowań naukowych" w sprawie ich pochodzenia - podkreśla profesor Pierre Leclerc z uniwersytetu w Liege.
We Francji mówi się o "frytkach z mostu Pont Neuf", które kupcy serwowali po zwycięstwie Rewolucji Francuskiej na jednym z najstarszych mostów w Paryżu. "Proponowali potrawy smażone na głębokim tłuszczu, gorące kasztany i cząstki smażonych ziemniaków" - wyjaśnia Ferriere.
O "paryskim smaku frytek" pisał XX-wieczny prozaik Louis Ferdinand Celine (właśc. Destouches) w swojej skandalizującej powieści "Podróż do kresu nocy".
W języku angielskim funkcjonuje określenie "French fries" znaczące tyle, co "ziemniaki usmażone po francusku". "Smażyć" to po angielsku oczywiście "to fry", jednak czasownik ten jest dwuznaczny, ponieważ odnosi się zarówno do smażenia w niewielkiej ilości oleju, jak i w głębokim oleju. Przymiotnik "French" jednoznacznie zaś odnosi się do smażenia w głębokim tłuszczu. Już prezydent USA Thomas Jefferson serwując w 1802 r. ziemniaki usmażone w głębokim oleju mówił o nich jako o usmażonych "po francusku".
Popularne jest też twierdzenie, że amerykańscy żołnierze zetknęli się z tym daniem we Francji podczas I wojny światowej. Kolejna teoria zakłada zaś, że nie było to we Francji, lecz w południowej Belgii, gdzie dominował język francuski, a żołnierze niesłusznie określili owe smażone ziemniaki jako "French fries" i przywieźli to określenie do USA.
Według niektórych Belgów frytki wymyślono w Namur na południu kraju. Jego mieszkańcy mieli w zwyczaju łowić w Mozie drobnicę i smażyć ją w głębokim tłuszczu. Kiedy rzeka zamarzała w zimie i łowienie stawało się niemożliwe, krojono ziemniaki na cząstki przypominające małe rybki - mówi prof. Leclerc, zastrzegając jednak, że historia ta jest mało prawdopodobna.

Powiązane tematy:
-
McDonald's: znów zabrakło frytek
-
Deficyt frytek w McDonald's
-
McDonald’s ma problem z frytkami. Czy może ich zabraknąć w menu sieci?
-
Burger King 11 grudnia rozdaje Whopper Jr. Za frytki z McDonald's
-
13 lipca świętujemy Międzynarodowy Dzień Frytek
-
Bill Gates uprawia ziemniaki na frytki dla McDonald's
-
Frytki z serem i sosem mają zyskać ochronę prawną
-
We francuskich mediach trwa spór o pochodzenie frytek
-
UE wszczyna spór handlowy przed WTO przeciw kolumbijskim cłom na mrożone frytki
-
Burger King wprowadza frytki z kurczaka
- Transport zboża z Ukrainy. Trudne "wąskie gardła"
- Firmy spożywcze i handlowe w I półroczu: przejęcia, inflacja, wojna
komentarze (0)