Gminy leżące na wschodzie Polski będą się wyludniać
- Autor: PAP
- Data: 30-11-2017, 17:50

Eksperci wzięli udział w konferencji w Sejmie pt. "Sytuacja demograficzna Polski jako wyzwanie dla polityki społecznej i gospodarczej".
Prezes GUS dr Dominik Rozkrut zaprezentował prognozę demograficzną na najbliższe lata. Wynika z niej, że spośród 2 tys. 478 gmin do 2030 r. spadek liczby ludności nastąpi aż w 1 tys. 665. W przypadku 1 tys. 7 gmin spadek byłyby powyżej 5 proc., a w 322 powyżej 10 proc. Ekspert zaznaczył, że do 2030 r. w 812 gminach liczba ludności zwiększy się. Dodał, że największy ubytek ludności prognozuje się w woj. podlaskim, lubelskim i opolskim. "Wiele gmin w północno-wschodniej i wschodniej Polsce znajdzie się w szczególnie trudnej sytuacji w związku ze spadkiem liczby ludności i starzeniem się społeczeństwa" - mówił.
Szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska zapewniła, że w jej resorcie problemy demograficzne są kluczową kwestią i będzie ona korzystała z dorobku demografów. "Ocena sytuacji demograficznej Polski była jednym z głównych powodów podjęcia naszego programu +Rodzina 500 plus+" - powiedziała. Zaznaczyła, że program ma spowodować m.in., aby rodziny decydowały się na posiadanie drugiego i kolejnego dziecka.
"Możemy dzisiaj powiedzieć, że Polska staje się prorodzinną potęgą. Pokazują to europejskie dane, gdzie jesteśmy na czwartym miejscu po Francji, Węgrzech i Austrii, jeżeli chodzi o nakłady na politykę rodzinną" - mówiła, powołując się na badanie PwC. Wzięto w nim pod uwagę relację wsparcia finansowego i kwotę średniego wynagrodzenia. Minister zwróciła uwagę, że o sukcesie "500 plus" będzie można mówić, kiedy wyższy współczynnik dzietności utrzyma się przez wiele lat.
Przewodnicząca Rządowej Rady Ludnościowej prof. Józefina Hrynkiewicz podkreśliła, że demografia wpływa na politykę gospodarczą oraz społeczną państwa. "Coraz lepiej staje się widoczne, że polityka państwa, rządu, samorządów może wpływać na określone procesy rozwojowe przez tworzenie korzystnych dla ich przebiegu warunków, a tym samym na osiąganie celu, jakim jest zrównoważony rozwój ludności, a w ślad za tym zrównoważony rozwój całego państwa" - powiedziała.
Prof. Piotr Szukalski z Uniwersytetu Łódzkiego przewidywał, że w najlepszej sytuacji demograficznej będą w przyszłości regiony, w których są duże miasta. Zwrócił uwagę, że wzrasta i wzrastać będzie liczba ludności w obszarach metropolitalnych, czyli największych miast i terenów je okalających.

więcej informacji:
Powiązane tematy:
-
Młodzi chcą mieć 2-3 dzieci; bariery to mieszkanie i finanse
-
W Holandii imigranci i kobiety powinni więcej pracować
-
Trwa demograficzny drenaż
-
Do końca roku można bezpłatnie zamówić Elektroniczną Kartę Dużej Rodziny
-
ZUS, MF: w 2080 populacja Polski spadnie do 30,3 mln osób
-
Wzrosła liczba biernych zawodowo
-
Raport PE: Europa się starzeje, najstarsi za 30 lat będą Portugalczycy
-
Rafalska: Proponujemy minimalne wynagrodzenie od 2020 r. na poziomie 2450 zł
-
Jurgiel: Potrzebny jest nowy program dla Polski Wschodniej
-
300 plus dla każdego ucznia co roku
- Firmy spożywcze i handlowe w I półroczu: przejęcia, inflacja, wojna
- Co będzie gdy mleczarniom zabraknie energii?
komentarze (1)
cyt.\"Przewodnicząca Rządowej Rady Ludnościowej prof. Józefina Hrynkiewicz\" - to jest ta pani od hasła \"NIECH JADĄ!\". Skąd się biorą takie \"ałtorytety\"?
Odpowiedz