Podczas wizyty w Polsce Trump podkreśli, że wyrośliśmy na europejską potęgę
- Autor: PAP
- Data: 30-06-2017, 08:18

Omawiając w czwartek w Białym Domu program drugiej podróży zagranicznej prezydenta Trumpa, gen. H.R. McMaster podkreślił, że w rozmach zaplanowanych na 6 lipca w Warszawie, a także w trakcie spotkań Trumpa z przywódcami G20 dominować będzie "kwestia wypracowania wspólnej strategii wobec Rosji".
Druga podróż zagraniczna Trumpa rozpocznie się 5 lipca, nazajutrz po amerykańskim Dniu Niepodległości obchodzonym w rocznicę wydania 4 lipca 1776 r. proklamacji niepodległości Stanów Zjednoczonych.
Podczas wizyty w Warszawie, która będzie pierwszym etapem podróży prezydenta, Donald Trump w "ważnym przemówieniu" na Placu Krasińskich będzie mówił o bohaterstwie Polaków, bliskim polsko-amerykańskim sojuszu wojskowym i współpracy w dziedzinie energetyki - zaznaczył prezydencki doradca ds. bezpieczeństwa narodowego.
Gen. Herbert Raymond McMaster powiedział także, że amerykański przywódca przyjeżdża do Warszawy, by pokazać światu, że Ameryka stoi z Polską ramię w ramię i że oba kraje mają wspólne interesy zarówno w sferze gospodarczej, jak i w sferze bezpieczeństwa.
"Prezydent wezwie wszystkie kraje, by stawiając czoło obecnym wyzwaniom czerpały inspirację z ducha narodu polskiego" - zaznaczył.
Także McMaster poinformował, że w Warszawie prezydent Trump wygłosi przemówienie adresowane do przywódców państw tzw. Trójmorza. Skupi się w nim na budowie infrastruktury energetycznej i zagadnieniach bezpieczeństwa surowcowego. Podkreśli geostrategiczne znaczenie dla całego regionu pierwszej dostawy amerykańskiego gazu skroplonego do Polski.
Rosja będzie dominującym zagadnieniem w rozmowach amerykańskiego prezydenta z europejskimi przywódcami - wskazał w czwartek McMaster. Oczekuje się ponadto, że Trump podczas swej drugiej od zaprzysiężenia wizyty w Europie po raz pierwszy spotka się "twarzą w twarz" z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem.
Program i tematyka tego spotkania - jak poinformował McMaster - nie zostały jeszcze ostatecznie ustalone.
"Prezydent dał jednak jasno do zrozumienia, że chciałby, by Stany Zjednoczone i cały świat wypracowały bardziej konstruktywne relacje z Rosją. Zarazem prezydent jasno pokazał, iż zrobimy wszystko, co konieczne, aby powstrzymać destabilizacyjne zachowania Rosji" - podkreślił prezydencki doradca.

więcej informacji:
Powiązane tematy:
-
EDA lobbuje w USA za europejskim mlekiem dla niemowląt
-
Tysiące krów zmarło w Kansas z powodu upałów
-
W Stanach Zjednoczonych inflacja najwyższa od ponad 40 lat
-
Amerykanie sprowadzają brytyjskie mleko w proszku dla dzieci
-
Manufaktura Piwa Wina i Wódki inwestuje w USA. Czy wódka Palikota oczaruje Amerykę?
-
W USA brakuje mleka dla niemowląt. To skutek kłopotów dużego producenta
-
Rosja nie będzie mogła kupować nawozów z USA. To efekt nowych sankcji
-
Naukowcy z USA pracują nad stworzeniem superwydajnego procesora na bazie miodu
-
Polski producent napojów w arbitrażu w USA? "Spór może potrwać kilka lat"
-
Amerykanie wkraczają na rynek ropy. Uwolnią milion baryłek dziennie z rezerw
komentarze (0)