Czechy: Kolejna nagonka na polskich eksporterów żywności
Zgodnie z nowym dekretem czeskiego rządu na 24 godziny przez przywozem do Czech importerzy świeżych owoców, warzyw, ziemniaków, win, maku i suplementów diety muszą podać m.in. klasę, jakość i wartość towarów oraz kraj pochodzenia, nazwę i adres producenta - pisze "Rzeczpospolita".
Autor: Rzeczpospolita
Data: 13-04-2016, 08:27

O tych regulacjach polskie organizacje branżowe dowiedziały się z listu Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Zdaniem ekspertów, nowe regulacje mogą wpłynąć na sprzedaż naszych do niedawna podstawowych produktów eksportowanych do Czech: mięsa czy przetworów mleczarskich.
Branża spożywcza apeluje do polskiego rządu, aby jak najszybciej wyjaśnił sprawę dekretu nr 172/2015. Tym bardziej że dokręcanie śruby może zaszkodzić polskim firmom. Do zamknięcia tego wydania „Rzeczpospolitej" Ministerstwo Rolnictwa nie odpowiedziało, czy zajmie się sprawą.
Na razie nasz eksport rolno-spożywczy do Czech rośnie W 2015 r. jego wartość zwiększyła się o 18 proc., do ponad 1,6 mld euro.
Czytaj więcej w "Rzeczpospolitej".