Shopee opuszcza Polskę

Shopee zaskoczyło wiadomością, że 13 stycznia kończy działalność na polskim rynku. O zakończeniu działalności na dzień przed wycofaniem się dowiedzieli się nawet pracownicy. Firma wystosowała już ostateczne stanowisko. Dlaczego Shopee opuszcza Polskę? Spółka podaje dwa powody

Oficjalnie firma chce skupić się na bardziej rentownych rynkach – w Azji i Ameryce Łacińskiej. A jak sytuacja ta wygląda w oczach ekspertów?

Pierwszy grzech Shopee: Złe rozpoznanie rynku

Szymon Fiecek, prezes Comperia.pl SA ocenia, że zakończenie działalności Shopee w Polsce pokazuje przede wszystkim jedno – pozycja Allegro jest niezagrożona.

- Wydaje się, że wchodzący do Polski i szerzej - do Europy, w 2021 r. marketplace nie poświęcił wystarczająco dużo uwagi rozpoznaniu lokalnego rynku, z którego po ponad roku się wycofuje.  To kolejny przykład, po eBay’u, że polski rynek jest zdominowany przez Allegro i trudno na nim o rewolucję, zmieniającą układ sił. Zarówno sprzedawcy, jak i konsumenci są przywiązani do Allegro - wskazuje.

Ekspert wskazuje jednak, że osoby pracujące w Shopee na pewno zdobyły cenne doświadczenie i staną się teraz atrakcyjnymi specjalistami na rynku pracy.

- My – w Comperii i Comfino –  chętnie przejrzymy wysłane do nas CV od specjalistów e-commerce zwolnionych z Shopee - wskazuje.

Drugi grzech Shopee -Głośna reklama to nie wszystko

Ewa Wysocka, założycielka i CEO Tribe47, agencji wyspecjalizowanej we wprowadzaniu na rynek i wspieraniu wzrostu firm z sektora e-commerce przyznaje, że reklamowo Shopee działało z rozmachem, agresywnie.

- Duże kampanie 360 (TV, digital, radio), współpraca ze Sławomirem i partnerem strategicznym InPost. Do tego jasny przekaz i wyraźna polityka rabatowa - niskie ceny, atrakcyjne zniżki i darmowa dostawa. Platformie w rok udało się wbić na podium polskiego e-commerce w Polsce, osiągając niemal 11 mln. odwiedzin miesięcznie (według Mediapanelu z listopada 2022). To już połowa wyników lidera branży - Allegro (21 mln osób/msc) - wskazuje.

Wysocka przyznaje, że od roku bacznie przygląda się Shopee.

- W końcu wszystkie raporty wskazują, że jest to jedna z najczęściej ściąganych aplikacji zakupowych na świecie. I jednocześnie od roku zachodzimy w głowę, skąd ten spektakularny sukces i jak ten biznes ma szansę w ogóle się spinać - dodaje.

Trzeci grzech Shopee: Niska jakość produktów i user expierence

Ogromne wydatki na reklamę, przy jednoczesnej bardzo agresywnej polityce rabatowej, ultra taniej ofercie, ogromnej liczbie małych dostawców o nadal niepewnej reputacji, user experience daleko odbiegający od najnowszych trendów, skargi na niedotrzymywane terminy dostaw… można by wymieniać dalej.

- Nie będę ukrywać, że ich odejście z polskiego rynku wcale nas bardzo nie smuci. Jesteśmy marketerami, ale cenimy firmy, które inwestują w produkty wysokiej jakości oraz wysokiej jakości user experience. Wierzymy, że marketing najfajniej robi się dla firm, w których “product or service comes first” - podsumowuje Ewa Wysocka.

Szukasz lokalu handlowego do wynajęcia? Zobacz oferty na PropertyStock.pl