Amazon potwierdził, że nagrywa "małe fragmenty głosu" użytkowników Alexy
Amazon potwierdził, że nagrywa "niezwykle małe fragmenty głosu" użytkowników inteligentnego asystenta Alexa. Próbki głosu wykorzystywane są do prac mających poprawić jakość działań Alexy - podała w czwartek agencja Bloomberga.
Według Bloomberga tysiące pracowników Amazona słuchają próbek głosu użytkowników nagrywanych przez inteligentne głośniki Echo znajdujące się w domach i biurach. Treść nagrań jest transkrybowana do tekstu, gdzie dołączane są adnotacje i sugestie, a następnie wgrywana z powrotem do zbioru danych, z których uczą się algorytmy sztucznej inteligencji będące podstawą dla działania Alexy. Ulepszenie algorytmów ma służyć wyeliminowaniu błędów w rozumieniu ludzkiej mowy, a także usprawnieniu odpowiedzi asystenta na wydawane mu polecenia.
Zespół pracujący nad usprawnianiem działania Alexy składa się zarówno z pełnoetatowych pracowników Amazona, jak i z osób zatrudnionych na kontraktach poza terytorium USA, np. w Indiach, Rumunii i na Kostaryce. Dzień pracy zespołu trwa dziewięć godzin, a każda z zatrudnionych tam osób na jednej zmianie przetwarza nawet 1000 nagrań dźwiękowych - podaje Bloomberg powołując się na pragnących zachować anonimowość pracowników Amazona z Bukaresztu.
Przedstawiciele koncernu odnosząc się do informacji Bloomberga zapewniają, że firma "traktuje poważnie bezpieczeństwo i prywatność danych osobowych swoich klientów". Według Amazona analizowane są jedynie bardzo niewielkie fragmenty nagrań głosowych i służy to wyłącznie poprawie jakości działania oferowanych usług, poprzez ulepszenie rozpoznawania mowy i przetwarzania języka naturalnego w systemie Alexy.
Amazon podkreśla, że pracownicy nie mają bezpośredniego dostępu do informacji pozwalających na identyfikację konkretnych osób korzystających z głośników Echo i inteligentnego asystenta Alexa.
Bloomberg zauważa jednak, że w regulaminie dotyczącym prywatności i zasad przetwarzania danych na potrzeby marketingu Amazon nie komunikuje swoim klientom wprost, że ktokolwiek słucha nagrywanych fragmentów głosu użytkowników. Koncern informuje jedynie, że fragmenty komend wydawanych Aleksie "są wykorzystywane do uczenia naszych systemów rozpoznawania mowy i rozumienia języka naturalnego".
W ustawieniach prywatności inteligentnego asystenta Alexa można znaleźć opcję pozwalającą zablokować wykorzystanie nagranych fragmentów głosu użytkowników do ulepszania produktu. Według agencji próbki głosu, które trafiają do zespołu analitycznego Amazona, nie zawierają informacji o nazwisku użytkownika ani o jego adresie zamieszkania, są jednak powiązane z numerem konta w systemie, imieniem a także numerem seryjnym urządzenia.

