Badanie: Ponad połowa Polaków gotowa udostępniać swoje dane biometryczne, żeby szybciej robić zakupy
- Autor: MondayNews
- Data: 11-09-2018, 08:32

Z dostępnych wariantów największą akceptację uzyskał skan linii papilarnych – 27%. Trzecie miejsce miał głos – 23%. Zdecydowanie mniej konsumentów zgodziłoby się na skanowanie twarzy czy oka – odpowiednio 13% i 10%. To są wnioski z najnowszej edycji badania „Sklepy Przyszłości”, zleconego przez Grupę AdRetail.
Zdaniem Andrzeja Wojciechowicza, eksperta rynku FMCG i Komisji Europejskiej w obszarze gospodarki innowacyjnej, ponad 40% osób niechętnych do udzielania danych biometrycznych daje wyraźny i poważny sygnał dla handlu. Ludzie nie chcą być inwigilowani. Naruszanie przestrzeni osobistej klientów w celu „uszczęśliwienia ich” budzi uzasadniony niepokój. Twórcy rozwiązań marketingowych muszą więc znaleźć inną drogę rozpoznawania potrzeb konsumenckich.
– Ostrożność klientów bierze się z lęku przed utratą kontroli nad identyfikowaniem ich. To są obawy o brak możności zerwania tego typu więzi z siecią handlową. I to jest odbierane jako swego rodzaju inwigilacja. Dlatego sądzę, że rozpoznawanie konsumenta raczej będzie odbywało się poprzez karty lojalnościowe z odpowiednio czułymi chipami lub za pomocą geofencingu. Człowiek w każdej chwili będzie mógł wyjść z pola widzenia sprzedawcy, np. wyłączając smartfon – stwierdza dr Maria Andrzej Faliński, Prezes Stowarzyszenia „Forum dialogu gospodarczego”.
Z kolei Sebastian Starzyński, Prezes Instytutu Badawczego ABR SESTA, jest zaskoczony tym, że ponad połowa respondentów udostępniłaby swoje dane biometryczne. Świadczy to o tym, że konsumenci już kojarzą automatyczną identyfikację z szybszym procesem zakupowym. Zatem rozumieją, że dzięki niej są w stanie zaoszczędzić dużo czasu. Grupa przeciwników zapewne w większości nie wie o tej korzyści. Część oponentów może jest świadoma kosztów wynikających z takiej identyfikacji. W przyszłości zagrożeniem dla klientów może być wykorzystanie profilowania np. poprzez indywidualizowanie, jaką obniżkę powinien otrzymać dany człowiek. Osoby, ocenione jako podatne na emocjonalne zakupy, będą dostawały mniejsze rabaty niż ludzie o podejściu analitycznym.
więcej informacji:
Powiązane tematy:
-
Kaufland promuje pracę w logistyce rapowym teledyskiem
-
Ekspert: Carrefour koncentruje się na rynkach obiecujących
-
Słynna sieć opuszcza Rosję. Będzie ją to drogo kosztować
-
Carrefour szukał nowych konceptów. Otworzył ponad 120 outletów w swoich sklepach
-
Przejęcie Carrefoura dobrą informacją dla polskiego konsumenta
-
Ukraina: Dlaczego sklepy nie zarabiają mimo rekordowych obrotów?
-
Płatności w sklepie: Zamiast karty uśmiech do kamery lub machnięcie ręką
-
Biedronka rozwija sieć w Poznaniu. Co klienci będą mogli kupić taniej?
-
Dino, Biedronka, Eurocash. Które sieci najlepiej poradziły sobie w I kwartale
-
Czy podatek od handlu zostanie zawieszony z powodu inflacji?
- Pomoc KE dla Ukrainy zagrozi polskiemu drobiarstwu?
- Wpływ wojny na rynek żywnościowy przejawia się na kilku płaszczyznach
komentarze (0)