Branża paliwowa: Podatek od obrotu detalicznego uderzy w uczciwych sprzedawców
- Autor: PAP
- Data: 04-02-2016, 07:15

Rządowy projekt o podatku od sprzedaży detalicznej trafił we wtorek do uzgodnień międzyresortowych. Jego wprowadzenie ma w 2016 r. przynieść budżetowi 2 mld zł. Podatek ten ma być jednym z dodatkowych źródeł dochodów, z których sfinansowany zostanie m.in. program 500+.
Zgodnie z pierwotną propozycją MF, która trafiła do kancelarii premiera 25 stycznia, podatek ma mieć trzy stawki. Stawka 0,7 proc. ma obciążać przychód nieprzekraczający w danym miesiącu kwoty 300 mln złotych. Stawka 1,3 proc. ma być płacona od nadwyżki przychodu ponad 300 mln złotych w tym miesiącu. Według projektu stawki podatku od sprzedaży w soboty, niedziele i święta - w te dni mają obowiązywać dwie stawki 1,3 oraz 1,9 proc.
Szukasz lokalu handlowego do wynajęcia? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN), zrzeszająca główne podmioty działające w produkcji i handlu paliwami ciekłymi zauważa, że proponowane obecnie przez Ministra Finansów rozwiązania nakładają nieproporcjonalnie - ich zdaniem - duże obciążenia na ten handel.
"Marże w obrocie detalicznym paliwami znajdują się od lat na niskim poziomie - na przestrzeni ostatnich 5 lat wynoszą one dla benzyny i oleju napędowego średnio 2,6 proc. Już obecnie podatki stanowią ponad 50 proc. ceny podstawowych paliw" - podkreśliła POPHiN .
Jak wyliczono w przypadku benzyn podatki stanowią ok. 55 proc. ceny. Sama akcyza zawarta w cenie benzyny to 33 proc., VAT 19 proc., opłata paliwowa 3 proc. Podatki stanowią 51 proc. ceny oleju napędowego, z czego akcyza to 26 proc., VAT 19 proc., opłata paliwowa 6 proc. Organizacja zwróciła też uwagę na dodatkowe koszty, które wynikają z realizacji Narodowego Celu Wskaźnikowego (wprowadzanie biopaliw), zapasów obowiązkowych, a także opłat koncesyjnych, środowiskowych i dozorowych.
"W tej sytuacji podatek od obrotu detalicznego w przypadku sprzedaży paliw, staje się de facto podatkiem od innych podatków i zobowiązań cywilnoprawnych" - napisała w apelu POPHiN.
Jej zdaniem, wprowadzenie podatku w proponowanej przez rząd formie jest "działaniem pomocowym i dyskryminującym z pieniędzy publicznych". "Wprowadza on bowiem dyskryminację podmiotów, korzystających z formuły franczyzy, a zarazem pośrednio wspiera generujące małe obroty podmioty, nie działające w sieciach sprzedaży. W ten sposób podatnicy karani są za działania inwestycyjno-rozwojowe" - czytamy w stanowisku.

więcej informacji:
Powiązane tematy:
-
MF: od piątku można składać wnioski o wakacje kredytowe
-
Liczba stacji z ceną benzyny poniżej 7 zł za litr powinna rosnąć
-
Rząd zgodził się na połączenie Grupy Lotos z PKN Orlen
-
MF: wakacje kredytowe od sierpnia
-
Efekt domina. Kolejna sieć stacji wprowadziła rabat na paliwo. Bez aplikacji
-
Banki obłożone dodatkowym podatkiem? Rząd rozważa takie działania
-
MF planuje wydłużyć termin złożenia deklaracji dla Estońskiego CIT
-
Orlen chwali się, że 85 proc. produktów pozapaliwowych zostało wytworzonych w Polsce
-
MF: podmioty opłacające podatek minimalny będą miały więcej czasu na złożenie zeznań
-
10 zł za paliwo? Może być nawet drożej
komentarze (2)
Fakt, akcyza na paliwa jest bardzo wysoka i nie dziwi, że kolejny podatek budzi uzasadniony sprzeciw. Ale z drugiej strony przy stacjach benzynowych są jeszcze sklepy (coraz częściej sieciowe) z żywnością & używkami. Płacenie podatku od tych ostatnich produktów wydaje się być fair.
OdpowiedzPIS to indolenci ekonomiczni. Bogactwo kraju tworzą nie chaotyczne podatki a zdrowy , wolny rynek, otwarcie na świat czyli konkurencja i stabilne prawo. Zamkniecie rynku, ograniczenia dla częśći podmiotów gospodarczych są korzystne dla uprzywilejowanych ale na krótko. W długim okresie wszyscy tracą a najwięcej konsumenci. Czy 40 lat PRLu niczego nas nie nauczyło - mieliśmy polskie firmy, brak konkurencji zagranicznej a na rynku nic nie było a kraj staczał się coraz bardziej na dno. Czy PIS pod demagogicznymi hasłami repolonizacji chce nas znowu sprowadzić do biednego PRLu ? Chaos który wprowadza PIS źle służy gospodarce
Odpowiedz