Brytyjska młodzież nie nadaje się do pracy w Tesco
Tak uważa dyrektor sieci tych sklepów. Dyrektor Tesco Lucy Neville-Rolfe skrytykowała absolwentów brytyjskich szkół. Jej zdaniem nie nadają się oni do pracy w jej firmie - informuje sfora.pl za express.co.uk.
- Nie mają opanowanych podstawowych umiejętności, takich jak czytanie, pisanie i liczenie - twierdzi Neville-Rolfe.
A nie są to jedyne zastrzeżenia jakie ma do brytyjskich nastolatków. - Nie wydaje się, aby rozumieli znaczenie terminu "schludny wygląd" i mają problemy z terminowością. Niektórzy zdają się sądzić, że świat zawdzięcza im istnienie - powiedziała.
Dyrektor sieci Tesco, która jak zauważa portal jest największym pracodawcą w Wielkiej Brytanii, twierdzi, że poszukuje pracowników na różne stanowiska. Niestety, nie jest ich w stanie znaleźć wśród absolwentów brytyjskich szkół.
Jeśli dzieci nie uczą się dyscypliny w szkole - albo, ośmielam się powiedzieć, że w rodzinie - to nie można się spodziewać, że magicznie nauczy się jej w momencie gdy zacznie poszukiwać pracy - dodała.
