Ceny, trendy i asortyment. Handel się zmienia

Szukasz lokalu handlowego do wynajęcia? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

Z danych Deloitte wynika, że zmniejsza się lojalność polskiego klienta zarówno wobec detalistów, jak i producentów. - Wśród polskich klientów można wyróżnić sporą grupę tzw. smart-shopperów. Osoby te porównują ceny, są w stanie z dużą dokładnością zapamiętać ceny najważniejszych pozycji asortymentowych oraz szukają okazji cenowych. Co więcej, obecna rzeczywistość deflacyjna sprawia, że rosną oczekiwania klientów związane z obniżkami cen. W efekcie sieci dopasowują się do tych oczekiwań poprzez cięcie cen i zwiększanie intensywności promocji, co w efekcie napędza dalszy spadek cen - tłumaczy Magdalena Jończak, dyrektor w Dziale Konsultingu Deloitte.

Zwraca uwagę, że w długim okresie szkodliwe jest to przede wszystkim dla producentów, którzy są zmuszeni do ustępstw i dalszego obniżania ceny sprzedaży. Również z punktu widzenia sieci handlowych wojna cenowa nie powinna być zjawiskiem pożądanym, gdyż prowadzi do coraz większej presji marżowej.

Presję cenową sieci starają się zrekompensować poprzez zwiększenie atrakcyjności oferty, aby przeciwdziałać niskiej lojalności klientów. - Sieci starają się przyciągnąć klientów z innych miejsc, np. sklepów specjalistycznych, np. poprzez wprowadzanie produktów regionalnych, takich jak wędliny, nabiał, ale także alkohol, czy też produktów bio lub eko. Trend ten doskonale wpisuje się w oczekiwania klientów, którzy, poza aspektami cenowymi, w coraz większym stopniu są zainteresowani aspektem jakościowym i zdrowotnym, możliwością kupowania polskich-lokalnych produktów oraz możliwością wyboru produktów spoza produktów głównego nurtu - podkreśla Piotr Wilczyński, Starszy Konsultant w Dziale Konsultingu Deloitte.